Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Nauka

Tom Cruise wysadzi nam zabytkowy most? W pogoni za sławą i kasą

Pilchowice, kratownicowy most kolejowy linii Jelenia Góra–Lwówek Śląski, rozpięty nad wpadającą do Jeziora Pilchowickiego rzeką Bóbr Pilchowice, kratownicowy most kolejowy linii Jelenia Góra–Lwówek Śląski, rozpięty nad wpadającą do Jeziora Pilchowickiego rzeką Bóbr Radek Jaworski / Forum
Zgodzimy się, by Hollywood najpierw wysadziło 114-letni most na Dolnym Śląsku, a potem zbudowało nowy? To kompletny brak szacunku i niezrozumienie, czym jest zabytek.

Jest taka scena w komedii „Brüno” z Sachą Baronem Cohenem: główny bohater udający homoseksualnego austriackiego prezentera i filmowca robi casting. Pyta rodziców kilkulatków, czy nie mają nic przeciw, by ich dzieci miały kontakt z różnymi niebezpiecznymi substancjami, martwymi zwierzętami i czy mogą schudnąć w ciągu tygodnia 3 kg. Jedna z matek godzi się nawet na liposukcję, jeśli jej córce Olivii nie uda się pozbyć sadełka.

Scena przypomina sytuację, z jaką mamy teraz do czynienia na Dolnym Śląsku, wystarczy podmienić bohaterów – Brüna zastąpi hollywoodzki producent siódmego odcinka „Mission: Impossible”; kilkuletnią Olivię – 114-letni most nad Jeziorem Pilchowickim, a rodziców wszystkie polskie instytucje, które są gotowe wykorzystać ten malowniczy poniemiecki zabytek dla pieniędzy i chwili sławy. Chwili w pełnym tego słowa znaczeniu: amerykańscy scenarzyści wpadli na pomył, by Tom Cruise w jednej ze scen siódmego odcinka serii wysadził pociąg jadący po stalowym zabytku.

Most w Pilchowicach – stary, zardzewiały i nieużywany

Niewątpliwie scena byłaby widowiskowa, w dodatku wysadzenie autentycznego mostu dodawałoby jej naturalistycznego smaczku, ale na myśl, że ten pomysł mógłby zostać zrealizowany, włos jeży się na głowie.

Plotki o nim krążą od dawna, przerwał je tylko wybuch pandemii. O moście zrobiło się znowu głośno, gdy poszła fama, że Amerykanie mają przyjechać na plan w sierpniu, a oliwy do ognia dodał wywiad z 23 lipca, jaki Wirtualnej Polsce udzielił Robert Golba z firmy Alex Stern, która pomaga w realizacji produkcji i szukaniu planów.

Reklama