Czy jest jakiś plan, jak dotrzeć do seniorów 70+, którzy do tej pory się nie zaszczepili? Zapytał w mediach społecznościowych prof. Wojciech Szczeklik z Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego. I wyjaśnił: „W tej grupie ryzyko ciężkiego przebiegu jest największe, a co trzecia osoba w tym wieku się nie zaszczepiła”.
Wypowiedzi i komentarze na temat pandemii wyrażane przez szefa krakowskiej Kliniki Intensywnej Terapii i Anestezjologii śledzi na Twitterze blisko 13 tys. osób, a że jest też wśród nich minister zdrowia Adam Niedzielski, szybko udzielił mu odpowiedzi: „Uruchomiliśmy możliwość generowania przez lekarzy POZ [podstawowej opieki zdrowotnej – PW] list osób niezaszczepionych w wieku 60+. Lekarze rodzinni mają już narzędzie wskazujące pacjentów, których wątpliwości bądź niedogodności trzeba rozwiązywać. Przed nami także kampania profrekwencyjna”.
Ponieważ dalszych szczegółów brak (minister Michał Dworczyk obiecał skonkretyzować pomysł w najbliższych dniach, a sama kampania ruszy w przyszłym tygodniu), ciekawsze są wpisy innych osób pod pytaniem prof. Szczeklika. Wynika z nich, że rząd oraz lekarze rodzinni, wezwani do działania przez Niedzielskiego, będą mieć problem z nawiązaniem rozsądnego dialogu z rzeszą nieprzekonanych do szczepień rodaków.
Czytaj też: ABC. Jak się przygotować do szczepienia?
Egoizm czy solidaryzm?
„Moja mama, lat 72, świadomie stwierdziła, że w eksperymencie medycznym brać udziału nie będzie! Od początku pandemii aktywnie uczestniczy w życiu wnuków i nabiera naturalnej odporności poprzez spacery i aktywność fizyczną i społeczną!