Nauka

Sieć wsparcia

Sieć wsparcia. Nie zapominajmy o ukraińskich naukowcach!

Należy zasilić finansowo jednostki naukowe w Ukrainie, szczególnie te działające z dala od głównego pola walk. Należy zasilić finansowo jednostki naukowe w Ukrainie, szczególnie te działające z dala od głównego pola walk. Dwiangga / Shutterstock
Nie zapominajmy o ukraińskich naukowcach. Trzeba im pomóc przetrwać, także znaleźć miejsce za granicą. Ale nie wolno dopuścić do drenażu mózgów z Ukrainy – pisze dwóch wybitnych polskich uczonych.
Prof. Jerzy DuszyńskiRafał Guz/PAP Prof. Jerzy Duszyński

Długotrwała wojna może doprowadzić do trudnej do odwrócenia degradacji nauki i szkolnictwa wyższego w Ukrainie. Bez odpowiednich przeciwdziałań wśród pracowników tamtejszych instytucji powstanie bowiem istotna przepaść pokoleniowa. Uprawianie nauki, szczególnie eksperymentalnej, w od wielu lat niedofinansowanych ukraińskich jednostkach, było niełatwe już wcześniej. Teraz całe rzesze naukowców w Ukrainie skazane są na wegetację. Nic więc dziwnego, że wiele utalentowanych osób próbuje albo znaleźć miejsce w placówkach zagranicznych, albo od nauki odchodzi. Jak temu wszystkiemu zaradzić?

Realizowaną już odpowiedzią jest przyjęty w Warszawie (2 czerwca 2022 r.) przez akademie nauk Ukrainy, Polski, Stanów Zjednoczonych, Niemiec, Wielkiej Brytanii oraz Europejską Federację Akademii Nauk (ALLEA) plan działania na rzecz odbudowy nauki, badań i innowacji w Ukrainie. Jest to program wielorakiego wsparcia finansowego instytucji badawczych i ich modernizacji, w tym szkolenia młodej kadry naukowej. Inne pomysły nasuwają się same.

Z pewnością należy zasilić finansowo jednostki naukowe w Ukrainie, szczególnie te działające z dala od głównego pola walk – pamiętając jednak, że rosyjskie rakiety mają daleki zasięg. Może więc nie inwestować w dużą infrastrukturę badawczą w Ukrainie, ale w kapitał ludzki, rozproszony i trudniejszy do trafienia rakietą? Dać kilku wybranym instytucjom naukowym w Ukrainie środki do skokowego rozwoju.

Pieniądze z zewnątrz płynęłyby do tych instytucji, które zaakceptowały międzynarodowy nadzór nad ich wydawaniem. Tego typu rady nadzorcze, złożone z wybitnych przedstawicieli nauki i innowacji, są teraz standardem w czołowych instytucjach naukowych. To optymalny sposób zapewniania prawidłowego rozwoju. Trzeba też mieć nadzieję, że pozwolą one zerwać z nepotyzmem, korupcją i niską reprezentacją kobiet w gremiach kierowniczych, które w Ukrainie, niestety też w jednostkach nauki i szkolnictwa wyższego, mają charakter systemowy.

Polityka 49.2022 (3392) z dnia 29.11.2022; Nauka ProjektPulsar.pl; s. 79
Oryginalny tytuł tekstu: "Sieć wsparcia"
Reklama