Uznawany za pierwszy komputer osobisty Alto zaopatrzony był w graficzny interfejs użytkownika i mysz. Można go było łączyć przez sieć z innymi komputerami oraz takimi urządzeniami jak drukarki. Nigdy nie trafił na sklepowe półki, ale określił kierunek rozwoju cyfrowych technologii. I choć już wtedy mówiono o sztucznej inteligencji, stawką technologicznego rozwoju nie miało być zastąpienie ludzkiego umysłu, tylko jego wzmocnienie.
Alto wyprzedził epokę o dekadę – w 1973 r. dostępne podzespoły elektroniczne miały zbyt słabe parametry i były zbyt drogie, by umożliwić masową produkcję urządzenia. Nie mniejszą barierą dla jego upowszechnienia okazały się ograniczenia wyobraźni informatycznego i biznesowego establishmentu, który nie rozumiał, dlaczego ktokolwiek chciałby mieć komputer na biurku w pracy, a tym bardziej w domu.
Fenomen Xerox PARC
Alto powstał nie gdzieś w mitycznym garażu narwanych wynalazców z legend o Krzemowej Dolinie, tylko w laboratorium PARC, czyli Centrum Badawczym firmy Xerox w Palo Alto w Kalifornii. Koncern miał wtedy ugruntowaną pozycję biznesową wiodącego producenta systemów do kopiowania dokumentów. A to za sprawą kopiarki Model 914, która weszła na rynek w 1959 r. i zyskała miano jednego z najbardziej udanych osiągnięć amerykańskiego przemysłu. Miarą sukcesu był rosnący strumień pieniędzy płynący do korporacyjnej kasy oraz praktyczny monopol, możliwy dzięki patentom chroniącym kluczowe dla szybkiego kopiowania rozwiązania technologiczne. Patenty jednak nie są wieczne i w 1970 r. Xerox odczuł pierwsze oznaki końca dobrych czasów: konkurencję ze strony IBM czy Kodaka.
Zarządzający firmą Peter McColough miał świadomość nadchodzącej zmiany. I już pod koniec lat 60. uznał, że najlepszą odpowiedzią będzie ucieczka w przyszłość, którą coraz wyraźniej kształtować miał rozwój informatyki.