Rynek

Kto zarobi na Onecie

Operacja przejęcia Onetu

W Internecie liczy się liczba użytkowników oraz zasięg, im większy, tym chętniej przychodzą do nas reklamodawcy. W Internecie liczy się liczba użytkowników oraz zasięg, im większy, tym chętniej przychodzą do nas reklamodawcy. materiały prasowe
Za prawie miliard złotych niemiecka grupa wydawnicza Ringier Axel Springer przejmie Onet, największy polski portal internetowy. Dla użytkowników serwisu to – przynajmniej na razie – zmiana niewielka. Dla rynku medialnego – ogromna.
Roman Kluska, założyciel OptimusNET (w skrócie Onet), od początku konkurował skutecznie z pierwszym rodzimym portalem – Wirtualną Polską.Chris Niedenthal/Magic Media/Forum Roman Kluska, założyciel OptimusNET (w skrócie Onet), od początku konkurował skutecznie z pierwszym rodzimym portalem – Wirtualną Polską.

Tak dużej transakcji w branży internetowej nad Wisłą nie było od czasu, gdy w 2008 r. koncern Naspers z RPA przejął za 2 mld dol. serwis aukcyjny Allegro. Dlatego odpalenie tej bomby wyreżyserowano starannie. Żeby osobiście ogłosić podpisanie umowy, do Warszawy przylecieli szefowie dwóch wielkich niemieckojęzycznych koncernów medialnych: Mathias Döpfner (prezes niemieckiego wydawnictwa Axel Springer) i Marc Walder (prezes wydawnictwa Ringier z siedzibą w Zurychu). Na scenie był też obecny Michael Ringier, potomek założycieli, który wciąż bierze aktywny udział w zarządzaniu szwajcarską firmą. To ich wspólna spółka – Ringier Axel Springer – za 956,25 mln zł przejmie od telewizji TVN 75 proc. akcji Onetu. Pozostałą część akcji będzie mogła dokupić w ciągu najbliższych lat. Cena będzie zapewne zależeć od wyników finansowych portalu.

Dla wnikliwych obserwatorów polskiego rynku medialnego ta transakcja nie jest zaskoczeniem. O tym, że Onet jest na sprzedaż, a największą chrapkę na niego ma właśnie Ringier Axel Springer, wiadomo było od pół roku. Telewizja TVN, przygnieciona kredytami (w drożejących walutach) oraz roszczeniami finansowymi licznych spadkobierców Jana Wejcherta, jednego z założycieli ITI (zmarł w październiku 2009 r.), powoli wyprzedaje rodowe srebra. Do spłacenia jest w sumie 2,65 mld zł, a banki i inwestorzy się niecierpliwią. Dlatego w grudniu 2011 r. TVN oddał Francuzom z Canal+ kontrolę nad platformą telewizji cyfrowej n. Onet był następny w kolejce.

Jeśli więc mówimy o niespodziance, to jest nią cena za 3/4 udziałów, z której wynika, że cały portal wart jest 1,27 mld zł. – To kwota zaskakująco wysoka, której raczej się nie spodziewano – mówi Maciej Mincer, prezes Evolution Media Net, jednej z największych sieci sprzedających w Polsce reklamę internetową.

Polityka 24.2012 (2862) z dnia 13.06.2012; Rynek; s. 40
Oryginalny tytuł tekstu: "Kto zarobi na Onecie"
Reklama