Wraca sprawa zakupu rządowych samolotów. Jaki ma być polski Air Force One na miarę naszych aspiracji i możliwości?
Trudnego zadania wypracowania ponadpartyjnego porozumienia w sprawach podniebnego transportu vipów podjął się prezydent Bronisław Komorowski. Na razie wszystkie partie deklarują, że są za odbudową rządowej floty samolotów, ale prezydent jest czujny. Wie, że w każdej chwili politycy mogą zmienić zdanie, bo zdają sobie sprawę, iż wyborcy najchętniej widzieliby ich na siedzeniach służbowych samochodów średniej klasy. Jeśli samoloty, to prędzej rejsowe Lotu, a najlepiej Ryanaira, a nie wygodne fotele odrzutowych salonek.
Polityka
31.2013
(2918) z dnia 30.07.2013;
Rynek;
s. 32
Oryginalny tytuł tekstu: "Skrzydła władzy"