Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Rynek

Wyciskanie ostatnich soków

Klęska urodzaju owocowo-warzywnego

Najgorzej jest z czarną porzeczką. Koszt wyprodukowania kilograma owoców to 2–2,50 zł, a przetwórnie gotowe są płacić najwyżej 50–60 gr. Najgorzej jest z czarną porzeczką. Koszt wyprodukowania kilograma owoców to 2–2,50 zł, a przetwórnie gotowe są płacić najwyżej 50–60 gr. Monty Rakusen / Getty Images
Mamy wyjątkowo urodzajny rok. Kiedyś byłby to powód do radości, a dziś spory problem.
Ten rok jest urodzajny dla producentów zbóż. Nie są tym zachwyceni, bo to oznacza więcej pracy za mniejsze pieniądze.Svetlana Prikhodko/Getty Images Ten rok jest urodzajny dla producentów zbóż. Nie są tym zachwyceni, bo to oznacza więcej pracy za mniejsze pieniądze.

żywając zwrotu „klęska urodzaju”, należy zachować wyjątkową ostrożność. Można tym rozzłościć rolników, sadowników, plantatorów. Owszem, spadają na nich różne klęski, ale konkretnie jakie? O tym chcą decydować sami. Tymczasem media, eksperci, a nawet GUS, ogłaszając wyjątkowy urodzaj tych czy innych gatunków owoców, warzyw, zbóż, wprowadzają zamieszanie i destabilizują rynek. Podbijają tylko bębenka firmom prowadzącym skup i przetwórstwo. Te zaś, powołując się na doniesienia o obfitych zbiorach, płacą grosze, tłumacząc, że towaru na rynku jest za dużo.

Czarna rozpacz z czarną porzeczką

Najgorzej jest z czarną porzeczką. Koszt wyprodukowania kilograma owoców to 2–2,50 zł, a przetwórnie gotowe są płacić najwyżej 50–60 gr. – Zbiory w tym roku były normalne, może nawet nieco niższe niż przed rokiem. Nie ma więc klęski urodzaju, jest za to totalny krach. Wielu plantatorom nie opłacało się nawet zbierać owoców – tłumaczy Wiesław Błocki, właściciel gospodarstwa ogrodniczego z Siemiatycz, prezes Krajowego Stowarzyszenia Plantatorów Czarnych Porzeczek (KSPCP). Sam zastanawia się nad zlikwidowaniem przynajmniej części plantacji, która przynosi straty.

Polska jest największym w Europie producentem owoców czarnej porzeczki. To specyficzny produkt, bo niemal w całości przeznaczony do przerobu przemysłowego. Plantatorzy są więc skrajnie uzależnieni od przetwórców. Ci zaś twierdzą, że popyt na porzeczkowe soki i przetwory jest ograniczony, więc nie chcą robić zapasów. Mają ich zresztą dosyć z lat poprzednich. Poparzyli się trzy lata temu, skupując czarne porzeczki nawet po 5 zł za kilogram.

Polityka 35.2014 (2973) z dnia 26.08.2014; Rynek; s. 34
Oryginalny tytuł tekstu: "Wyciskanie ostatnich soków"
Reklama