W sierpniu bez pracy było 1,86 mln osób. To o 24 tys. bezrobotnych mniej niż w lipcu. Ten pozytywny trend utrzymuje się od początku roku. Część komentatorów cieszy się tym, że dochodzimy do tak niskich poziomów bezrobocia jak przed kryzysem. Nie jest może jeszcze tak dobrze, ale powróciliśmy do poziomów ostatnio odczytywanych w sierpniu 2011 r., kiedy gospodarka rosła i wydawało się, że zażegnaliśmy już kryzys.
Dodatkowy powód do radości: do urzędów pracy pracodawcy zgłosili w ubiegłym miesiącu zapotrzebowanie na 93 tys. pracowników i stażystów, czyli o blisko jedną piątą więcej niż rok wcześniej. Pomijając czynniki sezonowe, wakatów zgłoszonych do urzędów pracy było w sierpniu mniej niż̇ w lipcu. Ale od początku tego roku co miesiąc do urzędów trafia ponad 80 tys. nowych ofert. Patrząc na dane dotyczące ostatnich trzech lat, obecna sytuacja wygląda obiecująco.
Oczywiście tylko ułamek nowych ofert pracy trafia do urzędów pracy, ale sami pracodawcy planują zatrudniać. Według badań konfederacji pracodawców Lewiatan w przyszłym roku aż 26,4 proc. średnich firm (od 20 do 50 pracowników) zamierza zatrudnić kolejnych pracowników. Na 2014 rok takie plany ma też 19,4 proc. małych firm (od 10 do 20 pracowników) i 11,4 proc. mikroprzedsiębiorstw (do 10 pracowników).
Bezrobocie powinno też dalej spadać przez reformę rynku pracy, która weszła w życie w maju tego roku. Urzędy pracy miały do września czas sprofilować bezrobotnych zaliczając ich do różnych grup ze względu na trudność poradzenia sobie samodzielnie ze znalezieniem pracy. „Najbardziej oporni” dostają wzmożone wsparcie od doradców zawodowych.
Niedługo urzędy pracy ogłoszą przetargi na zlecanie pośrednictwa pracy organizacjom pozarządowym i komercyjnym agencjom pracy. Z tej możliwości skorzystają wszyscy marszałkowie województw.
Koniunktura gospodarcza powoli się poprawia. Wzrost gospodarczy w 2014 r. będzie najpewniej równy 3,3 proc., a w przyszłym roku może jeszcze przyspieszyć i wynosić 3,4 proc.
Podsumowując: dzięki ożywieniu gospodarczemu, efektom zmian w działaniu urzędów pracy prognozujemy w Polityce INSIGHT, że bezrobocie będzie pod koniec roku wynosić nadal mniej niż 12 proc. Cieszmy się, bo najgorsze chyba mamy za sobą.