Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Rynek

SKOK Wołomin jest bankrutem. Kto następny?

OTA Photos / Flickr CC by 2.0
Bankructwo SKOK Wołomin to największa, ale zapewne nie ostatnia upadłość w tym sektorze. Czas na pełną przejrzystość – ile jeszcze kas będą musieli ratować klienci banków i ile to będzie kosztować?

W branży SKOK czas biegnie szybko. Pod koniec września mogliśmy przeczytać, że SKOK Wołomin, jeden z największych i wydających najwięcej na reklamy, dostał nagrodę NOBILATUM 2014 dla najlepszej instytucji finansowej w kategorii SKOK. Tę nagrodę przyznał miesięcznik „Polish Market”, a patronat nad wyróżnieniem objęła Szkoła Główna Handlowa w Warszawie, szczycąca się mianem naszej najlepszej uczelni ekonomicznej.

Teraz SKOK Wołomin jest bankrutem, bo Kasa Krajowa SKOK odmówiła udzielenia mu ratunkowej pożyczki, wychodząc ze słusznego skądinąd założenia, że nigdy by jej nie odzyskała. Komisja Nadzoru Finansowego chce zatem ogłoszenia upadłości SKOK Wołomin, zniszczonego przez podejrzane kredyty i przestępcze powiązania. To drugie bankructwo SKOK, znacznie większe od poprzedniego, które dotyczyły SKOK Wspólnota.

Dwie inne kasy zostały uratowane przed upadłością, bo, pod naciskiem KNF, znalazły się banki gotowe do ich przejęcia. Niestety, nadal nie wiadomo, co dalej. KNF, badająca sytuację SKOK, ogólnie mówi o ogromnym niedofinansowaniu sektora, ale nie przedstawia dokładnego raportu, który pokazałby, ile kas jeszcze upadnie, a ile jest w dobrej kondycji. Ta wiedza należy się przede wszystkim milionom klientów banków, bo to oni składają się od wielu lat na Bankowy Fundusz Gwarancyjny.

SKOK zostały do tego systemu włączone niedawno, ale już teraz widać, że to ich klienci głównie z niego korzystają. Najpierw trzeba było w BFG znaleźć prawie 900 mln zł dla oszczędzających w SKOK Wspólnota. Teraz prawdopodobnie Fundusz wypłaci znacznie więcej ofiarom SKOK Wołomin. To nie pieniądze wzięte z powietrza. To składki przede wszystkim banków, które przecież nie są instytucjami charytatywnymi i przerzucają takie koszty na swoich klientów.

Reklama