Zbliża się termin rozliczeń podatkowych i w mediach mamy coraz więcej ogłoszeń organizacji pożytku publicznego zachęcających do darowania 1 proc. PIT. Jaki wybrać cel? W świecie, zwłaszcza w krajach anglosaskich, istnieją instytucje, które pomagają darczyńcom (donatorom) wybrać najefektywniej działające organizacje charytatywne. W Polsce też by się przydały.
Instytucjami tymi, a ściślej fundacjami są swego rodzaju agencje ratingowe dla sektora pozarządowego (NGO). Mowa m.in. o amerykańskich GiveWell czy Charity Navigator. Kto je założył, na jakiej zasadzie działają? Polski rynek charytatywnych NGOs jest na tyle duży, że założenie takich fundacji mogłoby mieć sens.
W pierwszym kwartale każdego roku polski podatnik jest atakowany reklamami organizacji pożytku publicznego (OPP): „Przekaż nam 1 proc. podatku”. Od ponad 10 lat nasze prawo dopuszcza możliwość podarowania jednej wybranej tego typu instytucji 1 proc. z PIT. Ściślej – wskazania państwu komu ma darować ów 1 proc.
Z roku na rok coraz więcej osób korzysta z tej możliwości. I coraz więcej pieniędzy płynie do organizacji pożytku publicznego. W 2014 roku 1 proc. na OPP przekazało ponad 12 milionów Polaków (45 proc. do tego uprawnionych).
Wydawać by się mogło, że z filantropią Polaków nie jest źle. W 2014 roku 66 proc. obywateli naszego kraju wsparło inicjatywy społeczne, a 44 proc. organizacji pozarządowych otrzymało darowizny – wynika z badań Stowarzyszenia Klon/Jawor. Problem w tym, że aż 28 proc. Polaków przekazuje pieniądze na rzecz III sektora tylko raz w roku. Na początku stycznia, gdy „gra” Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy.
Do kogo, tak naprawdę, trafia darowizna
Z badań Stowarzyszenia Klon/Jawor wynika, że Polacy dają pieniądze głównie tym organizacjom pozarządowym, które zajmują się działaniami charytatywnymi i są znane.