Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Rynek

Czy nowa Tesla zwiastuje koniec tradycyjnych samochodów?

mat. pr.
Elon Musk, przedsiębiorca, filantrop, prezes firmy Tesla Motors, przedstawił prototyp samochodu elektrycznego Tesla Model 3. Samochód ma zrewolucjonizować rynek motoryzacji.
OF/•

Elon Musk, prezes firmy Tesla Motors, przedstawił prototyp Modelu 3, flagowego projektu, który ma dokończyć rewolucję, którą zapowiedział 10 lat temu. To wielki krok w stronę upowszechnienia aut elektrycznych. Nowy samochód już zamówiło ponad ćwierć miliona klientów.

Z historii Tesla Motors możemy się nauczyć kilku prawidłowości ekonomicznych, które nad wyraz często bywają ignorowane przez działające rutynowo firmy. Elon Musk wybrał jedną z najtrudniejszych branż – motoryzację – z wysokimi kosztami funkcjonowania, wejścia i ogromną rolą ustanowionych marek, które od lat czynią wysokie nakłady finansowe, by udoskonalać swoje auta. Większość ekonomistów i menedżerów przyznałaby, że firmy motoryzacyjnej nie da się założyć ot tak. I wtedy przyszedł Musk i udowodnił, jak bardzo mogą się mylić.

Kilkanaście lat temu Musk był świeżo po sprzedaży znakomitego i rewolucyjnego biznesu – PayPal. Niedługo potem narodził się w jego głowie pomysł bardzo szybkiego przestawienia całego transportu indywidualnego (a później reszty gospodarki) z paliw tradycyjnych na źródła elektryczne. 10 lat temu przedstawił publicznie swój – jak sam mówił, „tajny” – plan, który w skrócie brzmiał: zbudować samochód sportowy, użyć zarobionych na nim pieniędzy, żeby zbudować samochód trochę tańszy, użyć pieniędzy z drugiego, żeby zbudować samochód jeszcze tańszy, a zajmując się tymi zadaniami, stworzyć stacje elektryczne emitujące zero zanieczyszczeń.

Trudno wpaść na oczywistość

Na początku ery motoryzacji, ponad 100 lat temu, eksperymentowano z elektrycznymi samochodami – ostatecznie musiały polec z powodu zbyt słabych osiągów w porównaniu z motorami spalinowymi.

Reklama