Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Rynek

Rada rządowi rada

Czy rząd PiS podporządkuje sobie NBP?

Prezes NBP jest nieodwoływalny, jego kadencja wynosi sześć lat. Prezes NBP jest nieodwoływalny, jego kadencja wynosi sześć lat. Jacek Wojszczak / Reporter
Niezależność banku centralnego uwierała każdy rząd. Obecny jest pierwszym, który może sobie NBP podporządkować. Gdyby tak się stało, szybko przypomnimy sobie o inflacji.
Dwóch prezesów Narodowego Banku Polskiego: przyszły (?) – prof. Adam Glapiński oraz obecny – prof. Marek BelkaAndrzej Iwańczuk/Reporter Dwóch prezesów Narodowego Banku Polskiego: przyszły (?) – prof. Adam Glapiński oraz obecny – prof. Marek Belka

Skład prawie całej Rady Polityki Pieniężnej już został wymieniony. W 9-osobowym gremium tylko prof. Jerzy Osiatyński, który zastąpił Zytę Gilowską i jego kadencja kończy się w 2019 r., nie został wskazany przez Prawo i Sprawiedliwość. W czerwcu fotel prezesa Narodowego Banku Polskiego opuści też prof. Marek Belka. Ma go zastąpić prof. Adam Glapiński, obecnie, po opuszczeniu RPP, przyuczający się do nowych zadań w zarządzie. Oficjalnie, jako kandydata na prezesa NBP, wskazał go już prezydent Andrzej Duda.

Tak jednolitego politycznie składu w historii RPP jeszcze nie było. Zawsze zasiadały w niej osoby wskazywane przez różne opcje polityczne. Najczęściej te, które wkrótce traciły władzę. W krótkiej, bo zaledwie 18-letniej historii RPP, odpowiadającej za politykę pieniężną, można zaobserwować jeszcze jedną prawidłowość. Członkowie rady, którzy, gdy rządził „ich” rząd, prezentowali się jako zwolennicy łagodnej polityki pieniężnej (tzw. gołębie), stawali się nagle jastrzębiami, gdy do władzy dochodziła opcja przeciwna. Jakby nie bardzo chcieli ułatwiać jej rządzenie.

Najbardziej krytykowana instytucja

Sama rada także powstała (w 1998 r.) w wyniku konfliktu. Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezes NBP w latach 1992–2001, mocno bowiem zalazła za skórę koalicji rządzącej SLD-PSL. Lewicowi parlamentarzyści nie chcieli pogodzić się z faktem, że Sejm dwukrotnie nie udzielił jej absolutorium, gdyż nie podobała mu się prowadzona przez nią polityka pieniężna, a mimo to zachowała swoją funkcję.

Polityka 20.2016 (3059) z dnia 10.05.2016; Rynek; s. 44
Oryginalny tytuł tekstu: "Rada rządowi rada"
Reklama