Kto z nas nie czytał listy dowodów, że żyje w XXI w.? Z tego internetowego żartu śmieli się chyba wszyscy, którzy odkryli, że i oni, wstając w nocy, sprawdzają przy okazji, czy nie dostali jakiegoś maila, a nowy dzień zaczynają od wizyty w internecie. Wpadają w panikę, orientując się, że wyszli z domu bez telefonu, w którym mają zapisanych 15 numerów do czterech członków rodziny. Do zakupu gotówkowego muszą się przygotować, bo tak się przyzwyczaili do płacenia kartami, że nawet domową mikrofalówkę usiłowali kiedyś uruchomić za pomocą kodu PIN.