Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Rynek

Układ zamknięty

Rządowy dom mediowy

Wspólnicy tworzący dom mediowy Orlen-PZU są dobrej myśli. Wspólnicy tworzący dom mediowy Orlen-PZU są dobrej myśli. Igor Morski
PKN Orlen i Grupa PZU ogłosiły plan stworzenia wspólnego domu mediowego, który zajmie się kampaniami reklamowymi obu wspólników. Autorzy ubezpieczeniowo-naftowej agencji reklamowej liczą na zyski, eksperci widzą w tym kolejny skok na państwową kasę.
Dyrektor Adam Burak z Orlenu zapewnia, że nowy dom mediowy Orlen-PZU będzie profesjonalnym podmiotem na rynku reklamowym.Forum Dyrektor Adam Burak z Orlenu zapewnia, że nowy dom mediowy Orlen-PZU będzie profesjonalnym podmiotem na rynku reklamowym.

Informacja o tym, że Orlen i PZU złożyły do prezesa UOKiK wniosek o zgodę na stworzenie wspólnego domu mediowego, wywołała w branży reklamowej konsternację. – Czemu ten pomysł ma służyć? To kosztowne posunięcie i przyniesie więcej strat niż korzyści. Z całym szacunkiem dla Orlenu i PZU, ale ich budżety reklamowe nie porażają wielkością – zastanawia się jeden z szefów agencji reklamowych. I prosi o anonimowość, bo nie wiadomo, czy państwowe spółki doprowadzą swój projekt do finału. Przecież Orlen właśnie zawarł nowy kontrakt z domem mediowym Starcom, a Grupa PZU ogłosiła przetarg, szukając na rynku najlepszej oferty.

Dom mediowy to produkt specjalizacji branży reklamowej, która, by przekonać konsumentów, musi sięgać po coraz bardziej wyrafinowane metody. Dlatego dziś na rynku rządzą wielkie międzynarodowe grupy reklamowe, w skład których wchodzą firmy zajmujące się opracowaniem strategii reklamowych, projektowaniem kampanii, wymyślaniem reklam, ich realizacją itd. Jednak wszystko kręci się zwykle wokół domu mediowego. To od jego decyzji zależy, w jakich mediach umieszczone zostaną reklamy firmy zlecającej kampanię.

Specjaliści domu mediowego znają najskuteczniejsze sposoby dotarcia przekazu marketingowego do tych grup konsumentów, na których klientowi szczególnie zależy. To oni w praktyce decydują, jaka część budżetu pójdzie na reklamę w mediach ogólnopolskich, a jaka w lokalnych, jaki będzie miała w tym udział telewizja, a jaki internet, ile reklam zostanie nadanych w radiu, ile trafi do prasy, na billboardy, do kin itd. Co, gdzie, kiedy, o jakiej porze, przy jakim programie telewizyjnym, w której gazecie lub magazynie, a nawet na której stronie. Potrafią to szczegółowo analizować, badać, a potem ocenić, jaka była skuteczność dotarcia przekazów reklamowych.

Polityka 33.2019 (3223) z dnia 12.08.2019; Rynek; s. 50
Oryginalny tytuł tekstu: "Układ zamknięty"
Reklama