Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Rynek

Premier wykiwał kobiety. Będzie na nich oszczędzać

lamomis / Pixabay
Ponad 44 tys. pań z rocznika 1953 poczuło się wystawionych przez premiera do wiatru. Najwyraźniej rząd, który w kampanii wyborczej obiecuje wszystkim wszystko, na ich emeryturach akurat postanowił zaoszczędzić.

Ponad 44 tys. pań z rocznika 1953 poczuło się wystawionych przez premiera do wiatru. Należy im się 400–600 mln zł z tytułu niesłusznie pomniejszonych emerytur. Miała im to zagwarantować ustawa, której projekt zablokowała na ostatniej prostej kancelaria premiera. Plotka głosi, że Mateusz Morawiecki musi jeszcze przemyśleć sprawę, a tak naprawdę nie ma ochoty wpisywać do projektu budżetu kolejnych wydatków.

Czytaj także: Skąd się wezmą nasze emerytury?

Panie miały rację

Problem powstał w 2013 r., gdy panie zdecydowały się zamienić emeryturę wcześniejszą na zwykłą. Wtedy zmieniono przepisy, a to spowodowało zmniejszenie kwoty świadczeń o już wypłacone emerytury – zaczęły dostawać po 300, a nawet 600 zł mniej. Ani ZUS, ani sądy nie przyznawały im racji.

Z pomocą przyszedł Rzecznik Praw Obywatelskich i w 2019 r. Trybunał Konstytucyjny ostatecznie orzekł, że przepisy z 2013 r. są niekonstytucyjne. A więc panie miały rację. Należy im się zwrot niesłusznie utraconych pieniędzy. Mają tylko złożyć wniosek do ZUS w ciągu pół roku od wejścia w życie stosownej ustawy.

Czytaj także: PiS sięga po OFE. Jak na tym wyjdą przyszli emeryci?

Pół miliarda piechotą nie chodzi

Projekt został zgłoszony i przegłosowany przez Senat. Na swoim ostatnim posiedzeniu, czyli 15–16 października, miał go przegłosować również Sejm. Ale okazało się, że ten punkt z porządku obrad zniknął na wniosek kancelarii premiera. Nowo wybrani posłowie też się nim nie zajmą, ponieważ wszystkie projekty, które nie zostały uchwalone, wędrują do kosza. A więc ten też. W parlamencie obowiązuje zasada dyskontynuacji. Panie z rocznika 1953 znów zostały na lodzie.

Najwyraźniej rząd, który w kampanii obiecuje wszystkim wszystko, na ich emeryturach akurat postanowił zaoszczędzić. Pół miliarda piechotą nie chodzi.

Czytaj także: PiS chce wykupić Polskę za nasze pieniądze

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną