Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Rynek

Zmiana trzyma się mocno. Dlaczego znów przestawiamy zegarki na czas zimowy?

Oficjalny harmonogram odejścia od zmian czasu zakłada, że ostatnie nastąpią w 2021 r. Nieoficjalnie mówi się, że to termin całkowicie nierealny z powodu braku postępów w dyskusji międzyrządowej. Oficjalny harmonogram odejścia od zmian czasu zakłada, że ostatnie nastąpią w 2021 r. Nieoficjalnie mówi się, że to termin całkowicie nierealny z powodu braku postępów w dyskusji międzyrządowej. Unsplash
Oficjalnie między czasem letnim a zimowym poruszać się będziemy jeszcze przez dwa lata. Nieoficjalnie wiemy, że może to potrwać znacznie dłużej.

Kto przy zmianie czasu z letniego na zimowy w ten weekend (wskazówki cofamy o godzinę) zastanowi się, czy przypadkiem nie obiecywano mu końca tego procederu, będzie miał rację. Zrobił to nie byle kto, bo sam Jean-Claude Juncker, przewodniczący Komisji Europejskiej, który z likwidacji przestawiania wskazówek uczynił swój sztandarowy projekt.

Ale kadencja Junckera dobiega końca, a sprawa w zasadzie utknęła w martwym punkcie. Co prawda Komisja dała zielone światło, powołując się na wyniki ogólnoeuropejskiego sondażu, w którym zdecydowana większość opowiedziała się za likwidacją zmian czasu. Kłopot w tym, że ankietę zdominował jeden naród – Niemcy. Także Parlament Europejski ponad pół roku temu zdecydowaną większością głosów poparł projekt Junckera. Ale potrzeba jeszcze akceptacji Rady, czyli rządów, a z tym jest już poważny problem.

Czas letni, zimowy i kłopotliwy. Czy Europa się zgodzi co do strefy czasowej?

Początkowy entuzjazm osłabł, a wiele krajów najchętniej zakończyłoby dyskusję utrzymaniem status quo. Powodów jest kilka. Niektórzy nie wiedzą, czy lepiej przejść na permanentny czas letni, czy zimowy. Wątpliwości ma zwłaszcza Francja, dla której czas letni oznacza wschód słońca zimą na zachodnich krańcach po godz. 10, a czas zimowy rozerwanie wspólnej strefy z Niemcami, co miałoby ogromne konsekwencje i ekonomiczne, i polityczne. Dla wielu rządów zmiana czasu jest typowym tematem zastępczym, a kraje Południa wskazują, że u nich opór wobec przestawiania wskazówek jest dużo mniejszy niż na Północy.

Reklama