Systemy wyliczania opłat za odbiór i przetwarzanie śmieci każde miasto i gmina ustalają same. One też podpisują indywidualne umowy na wywóz, utylizację i ewentualne składowanie śmieci. W większości gmin obowiązuje opłata od mieszkańca, ale duże miasta stwierdziły, że to bez sensu. Wiele osób mieszka niezameldowanych i śmiecą, a do rachunków się nie dokładają. Gdańsk liczy więc teraz opłaty od metra kwadratowego mieszkania, co wywołuje protesty, zwłaszcza osób samotnych żyjących w dużych lokalach.