Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Rynek

Amazon zablokowany. Polska odsłona globalnego protestu

Magazyn Amazona w Bielanach Wrocławskich Magazyn Amazona w Bielanach Wrocławskich Krzysztof Ćwik / Agencja Gazeta
Trzy godziny trwała blokada tirów pod magazynem Amazona w Bielanach pod Wrocławiem. Protest kampanii „Make Amazon Pay” wsparły Inicjatywa Pracownicza i „Solidarność”.

Już pod koniec listopada rozpoczęła się globalna kampania „Make Amazon Pay” („Zmusić Amazon do płacenia”), wspierana przez lewicowych polityków i aktywistów. Na jej start wybrano piątek 27 listopada, Black Friday, największe szaleństwo zakupów i promocji. Tego dnia ruszyły protesty, a związki zawodowe opublikowały listę 25 żądań, m.in. podwyżek dla pracowników magazynów giganta e-commerce.

Czytaj też: Amazon, Allegro i Ali Express. Konkurencja się rozkręca

Amazon w pandemii zarabia więcej

Kilka dni temu media upubliczniły list otwarty skierowany do Jeffa Bezosa, prezesa firmy i najbogatszego człowieka na świecie według rankingu agencji Bloomberg. 401 polityków i aktywistów, w tym Jeremy Corbyn z Partii Pracy czy były grecki minister finansów Janis Varufakis, napisało, że „dni bezkarności giganta e-commerce minęły”.

Sygnatariusze listu zobowiązali się wspierać kampanię „Make Amazon Pay” w krajowych instytucjach politycznych, podkreślili też, że pandemia przyniosła firmie spektakularne zyski – przeniesienie handlu do sieci dało jej 37-proc. wzrost przychodów w trzecim kwartale roku (w porównaniu do 2019). W liczbach to aż 96,1 mld dol. Sam Bezos na początku listopada sprzedał część akcji Amazona o wartości 3 mld dol., pozostawiając do swojej dyspozycji pakiet 10 proc. Jego osobisty majątek szacuje się na 191 mld dol.

Czytaj też:

  • Amazon
  • Black Friday
  • kodeks pracy
  • Reklama