Negocjacje z potencjalnymi sponsorami rozpoczęły się w październiku, tuż po sensacyjnym zwycięstwie młodej Polki w turnieju French Open. Firmy stanęły w kolejce do grzania się w blasku nowej sportowej gwiazdy, która jeszcze niedawno była lokalna (polska), szybko zrobiła się regionalna (europejska), a status wielkoszlemowej mistrzyni sprawił, że stała się marką globalną. Jak to się mawia w języku handlowców: może być sprzedawana na wielu rynkach jednocześnie.
Według zapewnień biznesowego otoczenia tenisistki na ostatniej prostej rozmów zostały koncerny, które nie odczuły w swoim biznesie pandemicznego trzęsienia ziemi: telefonia komórkowa, ubezpieczenia, finanse, samochody, biżuteria.