Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Rynek

Paszport covidowy w pracy? Nie tak prędko. Bezzębny projekt PiS

Protest przeciwników szczepień. 2 października 2021 r. Protest przeciwników szczepień. 2 października 2021 r. Mateusz Włodarczyk / Forum
PiS dystansuje się od projektu ustawy grupy własnych posłów umożliwiającej pracodawcom sprawdzenie, czy ich pracownicy są zaszczepieni. Projekt nabiera takiego kształtu, jakby wręcz dyktowali go przeciwnicy szczepień.

Nie będzie dyscypliny, jeśli dojdzie do głosowania. Wiadomo bowiem, że część posłów partii rządzącej podniesie rękę przeciw. Ustawa zostanie uchwalona, jeśli poprze ją część opozycji.

We wtorek padł rekord – z powodu covid 19 zmarło 660 osób. Tego samego dnia nie doszło jednak w sejmowej komisji zdrowia do pierwszego czytania projektu. Do sali, w której odbywało się posiedzenie, wkroczyli bowiem posłowie Konfederacji, niebędący jej członkami, oczywiście bez maseczek. Bo przecież pandemia została wymyślona, nie wierzą w nią. Przewodniczący Tomasz Latos z PiS przerwał posiedzenie, nie informując o terminie następnego. Wicemarszałek Ryszard Terlecki spekulował w mediach, że pewnie już nie w tym roku. Bo może ustawa w ogóle już nie będzie niezbędna – niektórzy uważają, że szczyt zachorowań mamy za sobą. Tak jakby nic się działo. Jakby nie umarło ostatniej doby kolejnych 660 osób.

Czytaj też: Kogo wpuścić do pracy? Tu się powinna zaczynać walka z pandemią

Pracodawca może, pracownik nie musi

Dobre samopoczucie partii rządzącej zepsuła informacja, że omikron już jest w Polsce. Można się było tego spodziewać, choć sanepidowi nie bardzo zależało, żeby wirusa szukać. Mutanta wykryto, ponieważ zaatakował członków zagranicznej delegacji z Lesotho. Więc nie da się już udawać, że mamy czas.

Reklama