Kontrolę nad Santander Bank Polska do końca tego roku ma przejąć austriacki Erste Group Bank. Dla Hiszpanów, którzy w 2011 r. kupili ówczesny BZ WBK od irlandzkiego banku AIB, a potem zmienili jego nazwę, nasz rynek stał się najwyraźniej mało interesujący. Mimo że polski Santander od dawna notuje bardzo dobre wyniki, centrala giganta woli koncentrować się na innych kontynentach kosztem Europy.
Czytaj także: Emilito na zakupach
Erste Group na najważniejszym rynku regionu
Za to Austriacy w ten sposób realizują swój plan wejścia na polski rynek. Erste Group to bowiem potentat w naszej części Europy – ma banki w Czechach, Chorwacji, Rumunii, Serbii, na Słowacji i na Węgrzech. Do pełni szczęścia brakowało mu właśnie silnej obecności na najważniejszym rynku regionu. Nic dziwnego, że gdy nadarzyła się okazja, postanowił ją wykorzystać. Dzięki niej liczba klientów całej grupy ma wzrosnąć o ponad jedną trzecią.
Transakcja przejęcia 49 proc. udziałów w Santander Bank Polska (pozwoli to Austriakom na pełną kontrolę) oraz 50 proc. akcji w Towarzystwie Funduszy Inwestycyjnych Santander będzie kosztować Erste Group (lidera austriackiego rynku) 7 mld euro. Sporo, chociaż mniej niż wynikałoby to z obecnego kursu akcji. Prawdopodobnie Hiszpanie pozostaną na naszym rynku z Santander Consumer Bank, specjalizującym się w sprzedaży ratalnej, który jest odrębną instytucją od Santander Bank Polska. Chociaż znacznie od niego mniejszą. Co oznacza dla 7,5 mln klientów „dużego” Santandera ogłoszona dzisiaj transakcja, którą musi jeszcze zatwierdzić