Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Rynek

Szczyty zdrowia czy dwie góry, które urodziły mysz? Pacjenci nie mają za co dziękować

Szczyt Na ratunek ochronie zdrowia zwołany przez Prezydenta RP Karola Nawrockiego. 5 grudnia 2025 r. Szczyt Na ratunek ochronie zdrowia zwołany przez Prezydenta RP Karola Nawrockiego. 5 grudnia 2025 r. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl
Polscy politycy nie są zdolni do zapewnienia publicznemu lecznictwu stabilnego finansowania ponad politycznymi podziałami. Dlatego dwa szczyty zdrowia: rządowy i prezydencki, nawet nie próbowały rozwiązać jakiegokolwiek problemu.

Jeśli się nie odpolityczni publicznej ochrony zdrowia, to żaden szczyt nie pomoże – stwierdziła Dorota Gałczyńska-Zych, dyrektorka Szpitala Bielańskiego w Warszawie. Dwa szczyty zdrowia – rządowy „Bezpieczny pacjent”, który odbył się w czwartek, i prezydencki „Na ratunek ochronie zdrowia”, piątkowy – też nie pomogły. Jedyny z nich pożytek, że Karol Nawrocki zadeklarował, że podpisze nowelizację ustawy o Funduszu Medycznym, która umożliwi przekazanie 3,6 mld zł z tego funduszu do NFZ. Można to było zrobić szybciej i bez takiego zadęcia nakleić plaster pacjentowi, który wymaga pilnej operacji.

Prezydent udaje, że ratuje

Piątkowy szczyt „Na ratunek ochronie zdrowia” był rytualną już nawalanką prezydenta w rząd. Karol Nawrocki wyliczał, że kolejki rosną, szpitale odmawiają przyjęcia chorych, bo brakuje im pieniędzy, jakby tego roku zdarzyło się to po raz pierwszy. Tak było wcześniej i będzie w latach następnych, z każdym rokiem gorzej, bo politycy koalicji rządzącej nie są zdolni do rozwiązania problemu, boją się opozycji i utraty głosów. Opozycja, gdy rządziła, bała się tak samo. Nawrocki też nie zamierza ochrony zdrowia uzdrawiać, nie zaryzykuje utraty popularności. Zwołany przez niego szczyt był posunięciem wyłącznie wizerunkowym. Nic się po obu szczytach nie poprawi.

Prawo i Sprawiedliwość, gdy miało władzę, udawało, że publiczne lecznictwo uzdrawia, a seniorom oraz dzieciom funduje darmowe leki, każąc za to płacić NFZ z naszych składek. To za czasów jego rządów uchwalono ustawę o minimalnym wynagrodzeniu zawodów medycznych, nie zapewniając szpitalom na podwyżki pieniędzy.

Reklama