„Polityka”. Pilnujemy władzy, służymy czytelnikom.

Prenumerata roczna taniej o 20%

OK, pokaż ofertę
Społeczeństwo

Ten wymarzony

Kogo pragną Polki?

Piotr Socha / Polityka
Agent Tomek z CBA jest w oczach większości Polek idealnym mężczyzną. Tak wynika z procesu posłanki Beaty Sawickiej, wyznań prawniczki Weroniki Marczuk-Pazury oraz z badań firm Millward-Brown i TNS OBOP.

Zostałam omotana i kompletnie się pogubiłam. Nie byłam w stanie niczego mu odmówić” – przyznała przed sądem posłanka Beata Sawicka, oskarżona o wzięcie łapówki od agenta CBA. Co posłankę omotało? Na początku wygląd Tomka: „Był wysoki, (...) smukła, wysportowana sylwetka, południowy typ urody, śniada cera, duże niebieskie oczy (...) dbał o siebie. Był przystojnym mężczyzną i eleganckim. Miał piękny uśmiech. Zawsze gustowne i markowe ciuchy, dobre buty. Był obwieszony złotą biżuterią, bransoletka i łańcuch na szyi, pachniał drogimi wodami. Kiedy czekał na mnie pod Sejmem, rozpinał kilka guzików koszuli”. Kręcone włosy miał zwykle wyżelowane. To reprezentantkę narodu opętało.

Niemal identyczny obraz krzyżówki fryzjera z kelnerem na wakacjach wyłania się z badania pod nazwą „Ideał mężczyzny”, przeprowadzonego przez firmę Millward-Brown (M-B) dla miesięcznika „Playboy”. Zdaniem respondentek powinien to być niebieskooki brunet, raczej wysoki i szczupły, zadbany, zawsze ogolony, ładnie pachnący, bez kolczyków i tatuaży. Nie musi się depilować, jeśli jest umiarkowanie owłosiony. Używa nie tylko wody toaletowej (80 proc.), ale kremu do twarzy i rąk, żelu do włosów, kremu pod oczy niekoniecznie.

Zamożny komandos

Z kolei zdaniem pań badanych przez OBOP dla firmy Ciszewski PR (listopad 2007 r.) prawdziwy mężczyzna musi być przede wszystkim zadbany (85 proc. odpowiedzi), proporcjonalnie zbudowany, umięśniony, ładny, modnie ubrany, ogolony i opalony. O kolor oczu i włosów nie pytano. Jedna tylko zewnętrzna cecha agenta Tomka różni go od idealnego lub prawdziwego mężczyzny. Posłanka Sawicka zachwycała się kręconymi, długimi do ramion włosami, podczas gdy badane przez M-B i OBOP Polki preferują krótkie fryzury.

Idealny mężczyzna powinien być kochający, opiekuńczy, pracowity i wyrozumiały (M-B), dojrzały psychicznie, cierpliwy i także wyrozumiały (OBOP). Agent Tomek spełniał jak najbardziej te oczekiwania. Nosił posłankę na rękach, prawił jej komplementy, śpiewał piosenki, a także cierpliwie i z wyrozumiałością słuchał wierszy Adama Asnyka, które przez telefon odczytywała mu pani Beata.

Po wesoły, a przed wrażliwy, na przedostatnim dziewiątym miejscu, respondentki M-B zasygnalizowały, że idealny facet mógłby też być mądry. Przy czym chodzi tu raczej o tzw. mądrość życiową, żeby na przykład nie wdawać się w konflikty z teściową. W badaniach jakościowych M-B typ mędrca został zupełnie odrzucony. Kobiety mówiły o nim wprost: „kojarzy się z kujonem”; „oderwany od życia”; „nie można nie myśleć, ale ciągłe zastanawianie się, na dłuższą metę nie jest normalne”; „facet nie może być za mądry, nie może za dużo gadać”; „mam kolegę, który jest w ogóle najlepszym studentem wydziału i potrafi cały dzień przesiedzieć i myśleć nad jakąś syntezą. Jaki może być pożytek z takiego faceta?”. Nie omota więc większości Polek mężczyzna przesadnie myślący.

Dla 52 proc. białogłów nie jest ważne, jaki zawód wykonuje idealny mężczyzna, ale najlepiej, gdy jest biznesmenem (M-B). Wybór ten skorelowany jest z opinią, że idealny facet powinien być zamożny. Zdaniem respondentek OBOP, prawdziwy mężczyzna to przede wszystkim komandos, ale także zamożny, bo „prowadzący luksusowy tryb życia”. Agent Tomek podszywał się pod biznesmena, i to zagranicznego. Gdyby OBOP robił badania dzisiaj, agent CBA zapewne znalazłby się na liście preferowanych zawodów. U zdecydowanej większości Polek nie mają szans politycy (zostali kategorycznie skreśleni), naukowcy, wynalazcy i twórcy.

Wyjątek stanowi aktor, którego atutem mogą być sława, wygląd i pieniądze. W pierwszej dziesiątce „Idealnych wśród osób publicznych” jest dziewięciu aktorów i dziennikarz. Warto też zwrócić uwagę, że na liście preferowanych zawodów prawdziwego mężczyzny (OBOP) znaleźli się projektant mody i fryzjer, co zapewne jest wynikiem troski o wygląd oraz masakrowania masowej wyobraźni przez kolorowe czasopisma i telewizje.

Gest i to coś

Ideał zarabia od 2 do 10 tys. zł, choć kilka procent pań uznało, że i 50 tys. zł nie byłoby za wiele (M-B). Pieniądze ideał wydaje głównie na swoją kobietę (68 proc. wskazań). Prawie tyle samo pań twierdzi, że na dom (66 proc.), potem na samochód, ubrania, buty, podróże, hobby, wspieranie rodziców oraz działalność charytatywną (14 proc.). To, co mu zostanie, oszczędza w banku. Inwestowania w swoją firmę nie poparła żadna z pań (M-B).

Idealny facet jeździ BMW, Mercedesem, Audi lub Volvo (agent Tomek jeździł Mercedesem z jasną skórzaną tapicerką, sterylnie czystą). Na rower jako środek transportu nie wskazał nikt, jako na przyrząd rekreacyjny – 1 proc. pań. Na wakacje ideał wywozi swoją kobietę na plażę z palmami lub w spokojne miejsce bez ludzi (agent Tomek).

Ideał często obdarowuje kobietę prezentami, czym skutecznie ją omotuje. Agent Tomek potrafił zaimponować swoim paniom bukietem kwiatów owiniętym sznurem pereł, często obdarowywał drogimi perfumami. „Nigdy nie ograniczał się w wydawaniu pieniędzy – zeznała Beata Sawicka – wręcz demonstrował, że ma ich dużo”. Kiedy posłanka mówiła mu na przykład, że dzisiaj mogą zjeść kolację w barze mlecznym, on zaciągał ją do ekskluzywnego punktu żywienia.

Ideał jest dżentelmenem, który płaci za kobietę w restauracji (88 proc. wskazań), potrafi doradzić partnerce przy zakupach (cierpliwość). Sam też wybierze i kupi to, co się kobiecie podoba.

Wolny czas spędza w domu z rodziną (74 proc. wskazań w OBOP), opiekując się dziećmi (37 proc. wskazań M-B). Sportu może w ogóle nie uprawiać, a jeśli już, to przede wszystkim pływanie, rzeźbienie muskulatury w siłowni i piłka nożna. Może też posłuchać muzyki albo pójść na przyjęcie. Podróżować do modnych kurortów. Powinien też trochę poczytać i pooglądać telewizję lub zapisać się na kurs tańca. W przypadku respondentek OBOP prawdziwy mężczyzna nie czyta wcale, nie chodzi do kina, teatru, na wystawy ani na koncerty. Oprócz czasu spędzanego z rodziną powinien dbać o swój samochód (30 proc. wskazań).

Kolejną formą spędzania wolnego czasu prawdziwego mężczyzny jest wykonywanie prac domowych. Tuż po nich praca nad sylwetką na siłowni lub w klubie fitness. Potem oglądanie telewizji, wędkowanie lub spotkania z kolegami przy piwie. Idealny mężczyzna lubi tradycyjną polską kuchnię, najchętniej pije wódkę. Byle umiarkowanie. Posłanka Sawicka, a także Weronika Marczuk-Pazura nie wspominają, jaką kuchnię preferował agent Tomek. Wolny czas spędzał z nimi, był świeżo po kursie salsy, teraz dopiero wiedzą, że cały czas był w pracy. „Miał gest i było w nim to coś” – zwierzała się Beata Sawicka dziennikarce „Newsweeka”.

Czuły macho

OBOP w ogóle nie pytał ankietowanych o życie erotyczne. Weronika Marczuk-Pazura na delikatne pytanie prowadzących program „Teraz my!”, czy udało się agentowi Tomkowi ją uwieść, odpowiedziała: „Na szczęście nie”. To „na szczęście” może świadczyć o tym, że było jednak bardzo blisko. Posłanka Sawicka zaś początkowo sugerowała, że łączyły ją z Tomkiem kontakty intymne, ale ostatnio mówi, że nie. Chociaż były takie momenty, że wystarczyłby mały gest z jej strony i tak by się stało. Na przykład podczas jednego ze spotkań: „Piliśmy wino i cały czas podkreślał, jak bardzo go podniecam w wąskich spódnicach i szpilkach”. Podkreślał też, że „jestem bardzo zgrabną kobietą i że to, co najbardziej mu się we mnie podoba, oczywiście poza osobowością, to moje nogi”. Potrzeby widać były, do konsumpcji – zdaniem pań – jednak nie doszło.

Dla połowy respondentek M-B nie ma znaczenia, kiedy idealny mężczyzna zaproponuje seks. Druga połowa twierdzi, że powinien to zrobić po miesiącu znajomości (13 proc.), a najlepiej po trzech (23 proc.). Ale jak już to zrobi, to ma ochotę na seks codziennie (27 proc.) lub przynajmniej raz na 3–4 dni (14 proc.). W łóżku ideał nadal jest dżentelmenem i dba przede wszystkim o potrzeby partnerki (90 proc.). Jest czuły, delikatny, romantyczny i wyrozumiały, otwarty na wszelkie eksperymenty. Ale także dominujący, ostry i zdecydowany (17 proc.). Dla 69 proc. pań nie ma znaczenia wielkość penisa. Niemniej 22 proc. opowiedziało się za średnim, co wyrażono długością 19,4 cm. Deklarowana przez respondentki długość penisa wydaje się zawyżona. Badania firm produkujących prezerwatywy, gdy pomiarów dokonywał personel (mężczyźni zwykle zawyżają rozmiary), wykazały, że penis „mierzony na stronie grzbietowej od podstawy do szczytu” ma w stanie erekcji 15 cm z 2-centymetrowym odchyleniem.

Idealny stosunek powinien trwać średnio 39 minut. Czy i jak respondentki dokonywały pomiarów, czy używały miarki i stopera – nie wiadomo. Po stosunku idealny mężczyzna czule przytula partnerkę (71 proc.) i „rozmawia na różne tematy”. Może też zasnąć (7 proc.), ale nie może zerwać się, ubrać i wyjść (0 proc.).

W badaniu jakościowym M-B jedna z pań mówi o idealnych facetach: „Do nich się wzdycha, ale za mąż wychodzi się za innych”. A kolejna, że najbardziej kręci ją typ maga: „Kojarzy mi się z biznesmenem, który ma bardzo dużą firmę, która dobrze prosperuje. I żeby dobrze działała, on musi okłamywać i pracowników, i klientów. Ma coś w głowie, ale nie wiadomo, co myśli. Ma określony cel i potrafi skłamać, by go osiągnąć. Taki aktor”. „Dokładnie” – popiera ją druga pani. „Żyje na wysokim poziomie” – dorzuca trzecia. „Kręci was to, że potrafi manipulować, kłamać?”. „Nie jest święty” – tłumaczy pierwsza pani. „Mnie kojarzy się z nowoczesnością – wyjaśnia trzecia. – Prowadzi takie nowoczesne życie, na wysokim poziomie. Chodzi na imprezy, szuka tej jednej, jedynej”.

 

PS: W badaniach brali udział także mężczyźni, udzielając często jeszcze bardziej niezwykłych odpowiedzi niż panie.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

Rynek

Życie usłane Lotosem. Sprawdzamy, ile ludzie bliscy Obajtkowi zarabiają w norweskiej spółce Orlenu

Dochody uzyskiwane i opodatkowane w Norwegii stanowią w tym kraju informację publiczną. Zapytaliśmy więc tamtejszy urząd podatkowy o zarobki w orlenowskiej spółce.

Anna Dąbrowska, Mieszko Czarnecki
05.06.2023
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną