Przywództwo. Jak kierować ludźmi, żeby ich za sobą porwać
Jak pociągnąć za sobą pracowników
W potocznym myśleniu fenomen przywództwa sprowadza się do listy cech, z którymi wybitna jednostka przychodzi na świat. Pierwsze teorie przywództwa zgodne były z takim właśnie myśleniem i dość powszechną tendencją do upatrywania źródeł zachowania człowieka w nim samym. Wedle tak zwanej teorii wielkiego człowieka przywódcami zostają ludzie obdarzeni specyficznymi właściwościami, wyróżniający się na tle innych.
Współczesne badania potwierdzają, że są takie przymioty, które przywódców cechują w większym stopniu niż podwładnych: inteligencja, ekstrawersja, aktywność, psychiczna męskość i skłonność do dominacji. Liczą się także cechy, które pozwalają wcielić w życie te dyspozycje: pracowitość, ambicja, wytrwałość i sumienność.
Wyniki wielu badań pokazują, że z reguły osoby pełniące przywódcze funkcje w jednym miejscu, na przykład piastujące stanowiska kierownicze w pracy, z dużym prawdopodobieństwem zajmą także pozycję lidera gdzieś indziej, nawet jeśli sprawne wykonywanie zadań wymaga tam zupełnie innych umiejętności; choćby w amatorskiej drużynie piłki nożnej. W eksperymentach okazywało się, że gdy w jednej grupie trzeba było umiejętnie rozdzielać zadania, a w innej zwracać uwagę na relacje międzyludzkie, to i tak liderami zostawały te same osoby.
Szata zdobi
Także właściwy wygląd, pasujący do przywódczej roli, może człowieka wspomóc w jej pełnieniu. Powszechnie znane są amerykańskie analizy wskazujące, że w tamtejszych wyborach prezydenckich zwykle wygrywa wyższy kandydat, a czym większa różnica wzrostu, tym znaczniejsza przewaga w liczbie zdobytych głosów.
Mniej znane są badania pokazujące, że także specyficzny układ rysów twarzy, znamionujący dojrzałość – tak zwana dominująca twarz u mężczyzn – może przyczynić się do zdobywania najwyższych stanowisk w hierarchiach różnego rodzaju instytucji.