Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Zamiast przymierać lepiej przybierać

Ideał kobiety? Zamiast przymierać lepiej przybierać

Ponętnie puszysta Miss Dirty Ponętnie puszysta Miss Dirty Josh Gosfield / Corbis
Kanony mody zmieniają się średnio co dekadę, a wraz z nimi ikony, czyli ideały, do których powinni upodabniać się śmiertelnicy.
Lata 50. Brigitte BardotForum Lata 50. Brigitte Bardot

W końcówce lat 50. – Brigitte Bardot o kobiecych kształtach z rozwichrzonymi i lekko natapirowanymi blond włosami, a dziesięć lat później Twiggy – drobniuteńka, chuda, o regularnych rysach, z mocno pomalowanymi oczami, dziewczyna o męskiej fryzurze. Lata 80. to Madonna, czyli lekko niechlujna, przesadnie pomalowana i agresywna w stylu dziewczyna. Cukierkowe panny w sportowych strojach, o niemądrych spojrzeniach niczym Britney Spears to ideały lat 90.

A co z mijającym dziesięcioleciem? Ostatnie badania przeprowadzone w Wielkiej Brytanii wskazały Angelinę Jolie. Jednak w innych rankingach na równi z nią plasuje się supermodelka Kate Moss.

Próbując przeanalizować modę z wybiegów, trendy z magazynów, wygląd aktorek czy lansowane przez ostatnie 10 lat propozycje topowych domów mody, można zauważyć wspólne elementy: chudość, blade twarze, smutne spojrzenia, wystające obojczyki. Od lat otwierając magazyny dla kobiet pokazywano wychudzone modelki, na których strój wyglądał perfekcyjnie bądź też zwisał bezkształtnie tu i tam. Każda z reklam prasowych promowała niezdrowe dziewczyny o nienaturalnych wymiarach. Od czasu do czasu szaleństwo przerywała wiadomość o śmierci anorektycznej modelki, jednak szybko wracano do promocji kolejnych szesnastolatek o wymiarach 82–54–86 cm.

Photomorgana

Pisma dla kobiet, magazyny o modzie wskazują, jak należy wyglądać, a jak nie.

Co piękne, a co odrażające. Dlaczego akurat rozmiar zero (nasze 32) został uznany za wzorcowy? Projektanci twierdzą, że na takich modelkach strój wygląda lepiej. I że zużywają mniej materiału. Same modelki bronią się, mówiąc, że obiektyw aparatu spłaszcza obraz, przez co wyglądają na pełniejsze, niż są w rzeczywistości. Odchudzają się więc, by korzystnie wypaść na sesji zdjęciowej.

Polityka 10.2010 (2746) z dnia 06.03.2010; Ludzie i obyczaje; s. 105
Oryginalny tytuł tekstu: "Zamiast przymierać lepiej przybierać"
Reklama