Co się stanie z naszą klasą
Matury 2012: co się stanie z naszą klasą?
W ramach badań terenowych nad maturzystami głos dostały dwie klasy 3C. Jedna z elitarnego (ósme w kraju w rankingu Perspektyw 2011) 64 warszawskiego Liceum im. Witkiewicza. Druga z niżej klasyfikowanego (500 miejsce w kraju) 42 stołecznego Liceum im. Konopnickiej. W obydwu do matury dopuszczeni zostali wszyscy uczniowie. W obydwu wszyscy deklarują, że zamierzają iść na studia. Różni ich pułap marzeń i skala oczekiwań od życia.
Liceum im. Witkiewicza
Stopnie już wystawione, rada pedagogiczna odbyta. W 30-osobowej klasie na 16 dni przed maturą na lekcji pojawiło się dziewięciu uczniów. Nauczyciele są spokojni. Wiedzą, że reszta raczej zakuwa, niż włóczy się po mieście. O szkole mówi się: hodowla olimpijczyków. Jeśli stan toalety może być sprawdzianem dla szkoły, to w tej rzeczywiście uczy się bardzo poukładana młodzież.
Marzenia też mają poukładane. Grzesiek myśli o studiach chemicznych. Licencjat w Polsce, żeby się lepiej przygotować do ataku na zagraniczną uczelnię. Tam chce zrobić magistra, doktorat. Na końcu drogi naukowej marzy mu się Nagroda Nobla z chemii. Ale zdaje sobie sprawę, że z tym Noblem to raczej żart. Sam pomysł z wyjazdem z Polski nie jest bardzo oryginalny. Na dziewięć osób, aż pięć zamierza wyjechać. Czy wrócą? – A czy warto? – odbijają piłeczkę.
Strategie wyjazdowe są różne. Karolina chce studiować rysunek na Akademii Sztuk Pięknych. Wie, że aby się dostać na ASP, powinna już od co najmniej roku, dwóch chodzić na indywidualne zajęcia do któregoś z profesorów. Nie stać jej na to. – Postanowiłam spróbować szczęścia na uczelni w Szkocji.