Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

...Życie oswaja śmierć

Recepta na umieranie: rozmowa z lekarzem hospicyjnym

„Śmierć i Życie”, obraz Gustava Klimta „Śmierć i Życie”, obraz Gustava Klimta Corbis
Dr n. med. Tomasz Dzierżanowski, lekarz hospicyjny, o pogodzeniu ze śmiercią i tajemnicy umierania.
„Śmierć”, obraz Jacka MalczewskiegoWikipedia „Śmierć”, obraz Jacka Malczewskiego

Paweł Walewski: – Chciałbym, aby był pan obecny przy mojej śmierci.
Tomasz Dzierżanowski: – Zwykle nie umawiam się z nikim na takie spotkania.

To może być nawet za 50 lat, ale kto wie, czy już nie za kilka? Obcując na co dzień z umierającymi, chyba potrafi pan na to realnie spojrzeć?
Właśnie tego nauczyli mnie moi pacjenci. Podczas gdy inni odsyłają śmierć w sfery metafizyczne i w zaduszkowy rytuał, każdy pobyt w hospicjum lub przy łóżku umierającego uświadamia mi, że wcale nie jest tak daleka. Śmierć to ostatni element życia w ludzkie życie wpisany, więc czemu traktować ją jak tabu?

Dlatego chciałbym, aby był pan przy mnie w tak trudnym momencie: potrafi pan słuchać, uśmierzać ból. Bez tego śmierć wydaje się taka straszna.
Pan się jej boi?

Jak każdy chyba. A pan oswoił śmierć?
Nie można śmierci oswoić. Oswojenie niesie ze sobą pierwiastek posiadania władzy nad czymś, co chcemy sobie podporządkować. Nad śmiercią nigdy nie będziemy mieli takiej przewagi. Można się z nią tylko pogodzić i ją zaakceptować.

Polityka 44.2014 (2982) z dnia 28.10.2014; Rozmowa Polityki; s. 15
Oryginalny tytuł tekstu: "...Życie oswaja śmierć"
Reklama