Bombki biało-czerwone
Między religią a tradycją, czyli jak świętują Polacy?
Joanna Podgórska: – Przekonuje pani, że Wigilia Bożego Narodzenia to święto patriotyczne.
Prof. Beata Łaciak: – To może zabrzmieć lekko humorystycznie, ale w pewnym sensie tak jest. Respondenci pytani o elementy polskiej tożsamości, które chcieliby zachować i przekazać następnym pokoleniom, bardzo często wymieniają obchodzenie świąt; ze szczególnym uwzględnieniem Wigilii. Podkreślają, że jest to niezwykły element polskiej tradycji. I w tym sensie Wigilia ma wymiar patriotyczny. Jeszcze bardziej to było widoczne w XIX w. Jedną z interpretacji pozostawiania pustego nakrycia na wigilijnym stole w kulturze szlachecko-inteligenckiej było oczekiwanie nie na przypadkowego, zbłąkanego podróżnego, ale na wędrowca ze Wschodu, który został uwolniony z zesłania, bo ze świętami Bożego Narodzenia często wiązała się amnestia.
Od lat narzekamy na komercjalizację świąt Bożego Narodzenia, ale pani pisze, że u nas to idzie wolniej niż gdzie indziej, także ze względu na półwiecze PRL, kiedy kultywowanie obyczajów religijnych było formą obywatelskiego oporu.
Tak, to półwiecze trochę nam Boże Narodzenie zakonserwowało. To jest na pewno jedna z przyczyn, ale nie jedyna. Warto pamiętać, że w porównaniu z Europą jesteśmy ciągle społeczeństwem dosyć religijnym. I święta zachowały swój religijny wymiar. Nawet jeśli ta religijność jest tylko powierzchowna, co pokazują wszystkie badania socjologiczne. Gdy ludzie mówią o tradycjach świątecznych, zazwyczaj zatrzymują się na takich elementach, jak ubieranie choinki, dzielenie się opłatkiem,