Juliusz Ćwieluch: – Jaki jest krajobraz po 500 plus?
Ewa Flaszyńska: – Skomplikowany, bo z jednej strony do systemu wpompowaliśmy nagle 17 mld, kwotę zupełnie abstrakcyjną w porównaniu z dotychczasowymi nakładami na pomoc społeczną. A z drugiej strony są to pieniądze niewidzialne.
Zniknęły?
Nie. Chodzi mi o to, że mój pracownik, odpowiadając na jakieś zapotrzebowanie ze strony naszych klientów, nie może używać argumentu, że przecież rodzina dostała 1,5 tys.