Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Po ptakach. I po dzikach

Polowania: kolejny etap działań ministra Szyszki

Naukowych dowodów na to, że niższe zagęszczenie populacji dzików powoduje wolniejsze rozprzestrzenianie się afrykańskiego pomoru świń, nie ma. Naukowych dowodów na to, że niższe zagęszczenie populacji dzików powoduje wolniejsze rozprzestrzenianie się afrykańskiego pomoru świń, nie ma. Hans Berggren / Getty Images
Wygląda na to, że minister Jan Szyszko chce zamienić polskie lasy w parki z ograniczoną ilością drzew, w których dzikie zwierzęta nie będą mile widziane.
Wycinka i wywózka drewna z puszczy zapewnia poparcie lobby drzewnego, szacowanego na około 250 tys. głosów.WildberryPassion/Wikipedia Wycinka i wywózka drewna z puszczy zapewnia poparcie lobby drzewnego, szacowanego na około 250 tys. głosów.

Minister środowiska (dobrze, że już wcześniej zrezygnowano z „ochrony” w nazwie resortu), nie przerywając wycinki Puszczy Białowieskiej, zezwolił właśnie na nocne polowania na dziki z użyciem noktowizyjnych i termowizyjnych urządzeń optycznych. Oraz na wykonywanie w jednym obwodzie łowieckim, w tym samym czasie, polowania indywidualnego i zbiorowego. Do konsultacji skierowano kolejne rozporządzenie dopuszczające zabijanie dzików przez cały rok, co oznacza, że będzie można strzelać do loch ciężarnych i samic z młodymi. Minister środowiska publicznie podkreśla, że „tradycję łowiecką ma wyssaną z mlekiem matki”, więc ta sama nowelizacja przewiduje wydłużenie okresu polowania na jelenie i daniele.

Pogromem w pomór

Trwają też przymiarki do zezwolenia na odstrzał łosi i ustanowienie szakala złocistego gatunkiem łownym. – Podobnie jak w przypadku wycinki w Puszczy Białowieskiej nastawienie ministerstwa jest czysto eksploatacyjne – mówi profesor Rafał Kowalczyk, dyrektor Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży. Eksploatacyjne, acz w komentarzach, które pojawiły się w prorządowych mediach, podlane patriotycznym sosem. Wszak przyroda ma „przede wszystkim służyć człowiekowi”, a „Polski Związek Łowiecki, polski Kościół i polskie Lasy są jedyną ostoją polskości” – jak twierdzi ksiądz Duszkiewicz, kapelan myśliwych i przyjaciel ministra Szyszki, związany z Radiem Maryja.

Oficjalne uzasadnienie strzelania do dzików bez ograniczeń jest podobne do tłumaczenia konieczności wycinania w pień Puszczy Białowieskiej. Drzewa zaatakował pasożyt, kornik drukarz, a dziki – wirus afrykańskiego pomoru świń (ASF). Minister zatem jest zdania, że trzeba maksymalnie ograniczyć populację dzików.

Polityka 34.2017 (3124) z dnia 22.08.2017; Społeczeństwo; s. 26
Oryginalny tytuł tekstu: "Po ptakach. I po dzikach"
Reklama