Konflikt o władzę w stowarzyszeniu „Wiosna” szkodzi Szlachetnej Paczce
W poniedziałek 8 kwietnia w Krakowie odbył się zjazd i prowadzono szkolenie menedżerów operacyjnych Szlachetnej Paczki. Jak relacjonowała lokalna „Wyborcza”, ks. Grzegorz Babiarz podstępem wszedł do biura stowarzyszenia „Wiosna”, organizatora akcji. – Do recepcji zapukał kurier z paczką. Razem z nim do środka weszła grupa ochroniarzy na czele z ks. Babiarzem i jego adwokatem. Niektórzy byli w czarnych kamizelkach, mieli okulary przeciwsłoneczne, słuchawki w uszach. Szybko rozeszli się po stowarzyszeniu, zaczęli wydawać polecenia, ostrym tonem żądając, żebyśmy zakończyli pracę. Żądali też zwrotu służbowych laptopów i telefonów – mówi Alicja Grzybowska, która zajmuje się koordynacją działań Szlachetnej Paczki w województwie pomorskim i warmińsko-mazurskim i była obecna tego dnia w biurze.
Członkowie grupy – w tym także były komandos GROM – próbowali dostać się do systemu komputerowego i serwerowni, gdzie mogli uzyskać dostęp do wrażliwych danych. W biurze były też dzieci – ze względu na pierwszy dzień strajku nauczycieli. Pracownicy otrzymali na to pozwolenie od Joanny Sadzik.
Nie wiadomo, kto kieruje stowarzyszeniem
Od kilku tygodni nie wiadomo, kto jest prezesem stowarzyszenia „Wiosna”. Po dymisji ks. Jacka Stryczka wybrano nowego prezesa zarządu. Stanowisko objęła Joanna Sadzik, którą na początku lutego odwołano.