Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

13-letnia Inga Zasowska protestuje pod Sejmem w sprawie klimatu

Inga Zasowska pod Sejmem Inga Zasowska pod Sejmem Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Tuż po zakończeniu roku szkolnego Inga Zasowska postanowiła zwrócić uwagę polityków na sprawy niecierpiące zwłoki. Protestuje, bo jest przerażona tym, że polscy rządzący zupełnie nie przejmują się zagrażającą nam katastrofą klimatyczną.

Inga Zasowska właśnie zdała do siódmej klasy. Na kawałku tektury przygotowała transparent z napisem: „wakacyjny strajk klimatyczny”. Rano wsiadła do kolejki WKD i z rodzinnego Milanówka przyjechała do Warszawy. Jest przerażona wizją coraz bardziej realnej katastrofy klimatycznej, dlatego rozpoczęła protest pod budynkiem Sejmu. Liczy na to, że któryś z polityków zwróci na uwagę na problem i zechce z nią porozmawiać. „Strajkuję ze względu na zmianę klimatu. Większość polityków się tym w ogóle nie przejmuje. Nic nie robią z tym problemem” – mówi.

Inga ma 13 lat, dwa warkocze i dużą świadomość niebezpieczeństwa: „Już teraz są ogromne fale upałów. Jak nic nie zrobimy, to będzie coraz gorzej i gorzej”.

Na wykonanej samodzielnie przez Ingę ulotce można przeczytać, że grożą nam także susze, powodzie i pożary lasów. Dziewczynka walczy o to, by Polska przestrzegała postanowień porozumienia paryskiego, czyli zredukowała emisję gazów cieplarnianych do 2030 r. o połowę, a do zera w 2050. Jej postulatem jest też opodatkowanie emisji gazów cieplarnianych, zgodnie z zasadą „zanieczyszczający płaci”. Inga uważa, że temat zmian klimatycznych powinien być priorytetem w mediach, a dzieci w szkołach powinny się uczyć o jego przyczynach i skutkach.

Czytaj także: Polska wysycha.

Reklama