JOANNA PODGÓRSKA: – Głośna sprawa odmowy legalnej aborcji przez prof. Bogdana Chazana trafiła do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Polska może ją przegrać, tak jak sprawę Alicji Tysiąc?
KRYSTYNA KACPURA: – Bardzo by nam na tym zależało, bo to sprawa wyjątkowa, jeśli chodzi o okrucieństwo wobec kobiety; właściwie bezprecedensowa. Prof. Chazan odmówił swojej pacjentce legalnej aborcji, mając świadomość, że płód ma wady letalne i umrze zaraz po urodzeniu. Jako ordynator odmówił jej też wskazania, gdzie mogłaby dokonać terminacji ciąży. Zmusił w ten sposób kobietę do urodzenia dziecka z letalnymi wadami embriopatologicznymi, które zmarło w strasznych cierpieniach kilka dni po porodzie. W sposób absolutnie jawny zostały złamane prawa człowieka. Zdziwiłabym się, gdyby ETPC miał w tej sprawie jakieś wątpliwości. W międzynarodowym orzecznictwie zmuszanie kobiet do rodzenia ciężko chorych dzieci określa się nie tylko jako poniżające i nieludzkie traktowanie, ale wręcz tortury.
To byłaby już czwarta przegrana przez Polskę sprawa związana z dostępem do legalnej aborcji.
Pierwsza była właśnie sprawa Alicji Tysiąc, w której Trybunał orzekł brak możliwości odwołania się od opinii lekarza. Dwie kolejne były anonimowe – R.R. przeciwko Polsce oraz P. i S. przeciwko Polsce. W pierwszej chodziło o to, że odwlekano skierowanie kobiety na badania prenatalne i kiedy w końcu wynik badań ujawnił u płodu zespół Turnera, było już za późno na aborcję i kobieta została zmuszona do urodzenia chorego dziecka. Druga to sprawa zgwałconej 14-latki z Lublina, której także próbowano uniemożliwić legalny zabieg. We wszystkich tych sprawach chodziło o podstawowe zapisy dotyczące praw człowieka. Polska musiała zapłacić tym kobietom wysokie odszkodowania.