Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Dlaczego w sklepach brakuje akurat papieru toaletowego?

Braki na półkach z papierem toaletowym Braki na półkach z papierem toaletowym Franciszek Mazur / Agencja Gazeta
Polacy przeżywają właśnie minipowtórkę z PRL. W kilka dni ze sklepowych półek zniknął papier toaletowy. Problem wbrew pozorom nie jest g...

Pierwsze kolejki po papier toaletowy zaczęły się ustawiać 27 lutego. Wtedy jeszcze było niewinnie, bo Polacy kupowali więcej, ale wystarczyło głębiej sięgnąć do magazynów i towar znów był na półkach.

W Rossmannie, który jest wiodącym sprzedawcą artykułów drogeryjnych, do decydującego oblężenia doszło 9 marca. – Od 11 marca, czyli mniej więcej wtedy, gdy rząd ogłosił czasowe zamknięcie szkół, popyt wzrósł pięciokrotnie – mówi rzeczniczka sieci Agata Nowakowska. I tak to trwa do dziś, bo cały dostarczany towar znika błyskawicznie.

Doszło już do tego, że niektórzy próbują spekulować ceną, ale na razie największe sieci handlowe starają się eliminować takie praktyki. W cieniu walki o papier toaletowy handel toczy większą i ważniejszą wojnę o mydła, żele i płyny antybakteryjne, których po prostu nie ma, bo producenci nie mają skąd brać składników. Ale ten temat jakoś mniej rozpala wyobraźnię Polaków.

JULIUSZ ĆWIELUCH: – „Pani z dużym zapasem makaronu spotka pana z dużym zapasem papieru toaletowego” to właściwie ogłoszenie dla pana.
MAREK ŚCIĄŻKO, członek rady nadzorczej firmy Velvet Care, jednego z trzech największych producentów papieru toaletowego w kraju: – Rzeczywiście, papieru toaletowego mamy pod dostatkiem. Ale ogłoszeniami matrymonialnymi nie jestem zainteresowany. Też widziałem tego mema w internecie. Pozostaje mi się cieszyć, że Polacy nie poddają się złym nastrojom.

Poddali się za to atakowi paniki i wymietli cały papier ze sklepów.
Muszę przyznać, że choć do sytuacji zwiększonego popytu przygotowywaliśmy się od stycznia, kiedy pojawiły się pierwsze

  • covid-19
  • koronawirus w Polsce
  • koronawirusy
  • Reklama