Nie ma mocnych, by powstały w Polsce nowe parki narodowe. Jakie siły sprzysięgły się przeciwko polskiej przyrodzie?
W obronie przewidzianego do wycinki lasu w bieszczadzkim Nadleśnictwie Stuposiany stanęła noblistka Olga Tokarczuk: „Proszę i apeluję do wszystkich ludzi dobrej woli – pisała na Facebooku 25 stycznia – a przede wszystkim do tych, którzy mają wpływ na to, co ma się wydarzyć w lesie 219a: zatrzymajmy tę katastrofę! Zostawmy w spokoju to wyjątkowe miejsce, gdzie dzika przyroda trwa od zamierzchłych czasów, i traktujmy z szacunkiem to nasze wspólne dziedzictwo”. Nie ukrywała, że pisze „wciąż bardzo wzruszona sposobem, w jaki Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie złożyła życzenia z okazji przyznania nagrody Nobla”.
Polityka
13.2020
(3254) z dnia 24.03.2020;
Społeczeństwo;
s. 27
Oryginalny tytuł tekstu: "Parki? Tak, ale bez drzew"