Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Lęki pandemii. Polscy psychologowie pomagają zdalnie

Weszliśmy w czas szczególny w historii naszej wspólnoty, ale też zawodu. Poczuliśmy z całą mocą jego powagę i sens. Bo jesteśmy w momencie potencjalnego budowania się traumy społecznej. Weszliśmy w czas szczególny w historii naszej wspólnoty, ale też zawodu. Poczuliśmy z całą mocą jego powagę i sens. Bo jesteśmy w momencie potencjalnego budowania się traumy społecznej. Sharon McCutcheon / Unsplash
Niepotrzebne są pieniądze. Tylko internet lub telefon – mówi Krystian Rubacha, psycholog i terapeuta, trener Polskiego Towarzystwa Psychologicznego, współorganizator akcji „Psychologowie dla społeczeństwa”.

KATARZYNA CZARNECKA: – Co się stało 15 marca?
KRYSTIAN RUBACHA: – Uświadomiliśmy sobie, że weszliśmy w czas szczególny w historii naszej wspólnoty, ale też zawodu. Poczuliśmy z całą mocą jego powagę i sens. Bo jesteśmy w momencie potencjalnego budowania się traumy społecznej. Ludzie borykają się dziś problemami, z którymi do tej pory się nie stykali. A sposoby radzenia sobie z napięciem właściwie z dnia na dzień stały się niedostępne. Spotkania z przyjaciółmi, imprezy kulturalne, sport – to wszystko zniknęło, za to pojawił się lęk. Zrozumieliśmy, że potrzeby ludzi są ogromne, a brakuje platformy łączącej ich ze specjalistami. Postanowiliśmy ją stworzyć.

Czytaj też: Wszyscy czujemy lęk. Jak się odnaleźć w tej pandemii?

My, czyli kto?
Psychologowie i psychoterapeuci. Na początku była nas garstka, ale przedsięwzięcie rozrosło się w szalonym tempie. Do dziś pomoc deklaruje już 244 osób, w tym psychoterapeuci reprezentujący właściwie wszystkie nurty. Dla osób poszukujących wsparcia udostępniliśmy ponad 100 kontaktów, pozostali specjaliści dołączą do zespołu po weryfikacji dyplomów potwierdzających wykształcenie i kompetencje.

Na czym jeszcze polega weryfikacja?
Kiedy ktoś się do nas zgłasza, prosimy o wypełnienie kwestionariusza z pytaniami o wykształcenie i godziny dostępności. Później przeprowadzamy webinaria szkoleniowe, w których o specyfice doraźnej pracy zdalnej opowiadają osoby zajmujące się nią na co dzień. Na przykład Lucyna Kicińska, wieloletnia koordynatorka linii pomocowej dla dzieci i młodzieży.

Reklama