Magda, lekarka stażystka, codziennie przy stole operacyjnym słyszy teksty: „Wypnij się trochę” albo „Masz fajne cycki!”. Zdążyła się już nawet trochę przyzwyczaić, bo przed stażem było przecież sześć lat na uczelni. – Kiedy czytam ujawniane ostatnio relacje studentów Śląskiego Uniwersytetu Medycznego o upokarzaniu, wyzwiskach i molestowaniu seksualnym, w gardle staje mi kamień. W swojej uczelni przeżyłam to samo – mówi.
Z rozmów ze studentami wynika, że schemat zawsze jest podobny.