Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Protest w sprawie aborcji. 10 tys. osób „spacerowało” w Warszawie

Tłum zmierza na ul. Parkową Tłum zmierza na ul. Parkową Mateusz Witczak / Polityka
Po godzinnym proteście pod domem Kaczyńskiego tłum ruszył na ul. Parkową, pod willę premiera. „W poniedziałek blokujemy co się da, uliczki, ulice i ronda” – krzyczała zachrypnięta Marta Lempart. „A w środę co robimy? Nie idziemy do roboty!” – zapowiedziała.

Pod domem Jarosława Kaczyńskiego na ul. Mickiewicza 49 zebrało się w piątkowy wieczór kilka tysięcy osób. Ponad tłumem – flagi. Z logo Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, tęczowe. Niektórzy przynieśli tekturowe transparenty („Nasz penis. Ich macice. Wara od nich”, „Pedały z kobietami”, „Kingo, co powiesz tacie?”, „Aborcja jest OK”, „To jest wojna!”). Cześć osób zabrała na protest dzieci. Niektórzy przyszli ze zniczami, żeby „zaświecić politykom w głowach”.

Macie pojęcie o chorobach, które dotykają płód? Co my czujemy, mając w łonie dzieci, które nie mają głów? – chrypiała protestująca w stronę policji. – Stoimy tu, jak 102 lata stałyśmy, walcząc o swoje prawa. A wy stoicie z nim (...) – Stańcie z nami, po stronie kobiet. Jakiś pan kawaler rządzi Polską z tylnego siedzenia – tak nie może być – apelował jeden z uczestników zgromadzenia.

Jedna z protestujących miała ze sobą wymowny baner, a na nim pytanie: „Maria i Lech Kaczyńscy nie dali ruszyć kompromisu. Jarek, co z Tobą?!”.

Dom prezesa PiS ochraniały zwarte szeregi policjantów i co najmniej kilkanaście radiowozów, ustawionych w długim sznurze aż po pl. Wilsona.

Protest pod domem prezesa PiSAleksandra Żelazińska/PolitykaProtest pod domem prezesa PiS

Policja: Grupowanie się jest zabronione

O 19:00 wybrzmiał „Marsz Imperialny” Johna Williamsa. Na samochód zaparkowany na rogu Mickiewicza i Drużbackiej wspięła się Marta Lempart. – Wiecie co, ja mam potworny lęk wysokości. Ale bardziej boję się trząść, ze strachu, że spadnę, niż bać się tego sk*******a” (oklaski). Tłum zareagował ekstatycznie: – Nie będziemy się użalać, proszę hasło: w********ać!

Reklama