To był człowiek bardzo ważny w moim życiu. A ponieważ był, więc jest i będzie. Urodził się 20 marca 1937 r. Ja – 119 dni później.
Podczas przerwy w zajęciach zapalałem papierosa. Podszedł do mnie: Nazywam się Krzysztof Kowalewski. Czy mógłbyś mnie poczęstować papierosem? Odpowiedziałem: Nazywam się Stanisław Tym i bardzo chciałbym cię poczęstować papierosem.
Stanisław Tym czyta swój felieton dla „Polityki”: