Pomóżcie pomagać! Ostaszewska, Ochojska i generałowie apelują do pograniczników
Gen. Różański, były dowódca generalny Rodzajów Sił Zbrojnych, wziął udział w nagraniu, bo jest żołnierzem. – Żołnierzem rezerwy, ale uważam, że powinienem brać udział w komentowaniu tego, co się dzieje w obszarze bezpieczeństwa i wśród żołnierzy. A kryzys, który rozgrywa się na naszych oczach, pozostawia na siłach zbrojnych negatywny cień – mówi. Jego zdaniem za ten cień odpowiedzialni są politycy, ale ich rozkazy wykonują dowódcy i żołnierze. Stąd też decyzja generała o wzięciu udziału w nagraniu apelu – z nadzieją, że może słowa żołnierza skłonią innych żołnierzy do refleksji nad tym, co się dzieje na polsko-białoruskiej granicy.
Czytaj też: „Ludzi trzeba ratować”. Aktywiści na dołku za wsparcie uchodźców
Co to za rozkazy, które nie pozwalają nieść pomocy?
W nagranym apelu gen. Skrzypczak, były wiceminister obrony narodowej, mówi, że na naszej wschodniej granicy dzieją się rzeczy złe, które godzą w godność ludzką i często w honor żołnierski. Janina Ochojska, prezes Polskiej Akcji Humanitarnej, przypomina, że umierają tam osoby, które docierają do naszego kraju, chcąc prosić o ochronę międzynarodową.
A Maja Ostaszewska, ceniona aktorka, zwraca się wprost do żołnierzy i funkcjonariuszy Straży Granicznej obecnych na granicy: – Wiem, że obowiązują was rozkazy.