– Obserwujemy systematyczne wzrosty zakażeń koronawirusem w Polsce. Ten poziom zakażeń jest zauważalnie większy niż w ostatnich dniach. Ta sytuacja budzi ogromny niepokój, bardzo dokładnie przyglądaliśmy się liczbom i interpretujemy zwiększone wyniki jako anomalię poświąteczną. Mamy do czynienia z przejściowym wzrostem zakażeń, a nie zmianą trendu. Ale ta ocena może się w najbliższych dniach zmienić – mówił w czasie konferencji prasowej minister zdrowia.
Adam Niedzielski tłumaczył, że w poprzednim roku w okresie okołoświątecznym sytuacja była podobna: – Doszło też do lokalnego, przejściowego zwiększenia liczby przypadków. Po tym zwiększeniu nastąpił spadek. I jak podkreślał, większa liczba wykonywanych testów powoduje, że wykrywanych jest więcej zakażeń. Z ogólnej liczby wykonywanych testów zakażenia są potwierdzane w Polsce na poziomie ok. 15 proc.
Omikron w Polsce. Jesteśmy gotowi?
– Jeżeli zwiększona skala zakażeń pojawi się w drugiej połowie stycznia, to my teraz zwiększamy poziomy zapasów, m.in. leków, ale przede wszystkim przygotowujemy plany zwiększenia infrastruktury łóżek – zapowiedział minister zdrowia.
Resort przygotował dwa plany. Pierwszy zakłada zwiększenie do 40 tys. łóżek, a drugi zwiększenie infrastruktury do 60 tys. łóżek. – Taka sytuacja to jest scenariusz katastroficzny. Katastroficzny w tym sensie, że nie mamy już takich możliwości prowadzenia infrastruktury, która zabezpieczałaby pozostałych pacjentów – mówił Niedzielski.
Czytaj też: