Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Ukraina walczy z Rosją, a „Wiadomości” z Tuskiem

„Wiadomości” TVP walczą z Donaldem Tuskiem. „Wiadomości” TVP walczą z Donaldem Tuskiem. TVP
Siły zła, czyli Rosja i Niemcy, z pomocą „swoich ludzi w Warszawie”, czyli PO, doprowadziły świat na skraj przepaści, lecz Kaczyński z Dudą, z pewnym udziałem Bidena, powstrzymają katastrofę. Taki jest przekaz generalny TVP.

„Wiadomości” z minionych trzech dni (poniedziałek–środa) układają się w trzyczęściowy poemat symfoniczny z powracającymi motywami przewodnimi i jasnym programem. Program to ukazanie chwały i potęgi pisowskiej władzy, a motyw przewodni to przywództwo Polski w światowej mobilizacji przeciwko Rosji oraz nikczemność zdradzieckiej opozycji, która to – zblatowana z Niemcami – wspiera zbrodniczy reżim Putina i rzuca kłody pod nogi naszej władzy. Symfonia pełna jest ciekawych rozwiązań kompozycyjnych oraz wirtuozowskich kadencji. Nie można odmówić propagandzie PiS maestrii w praktykowaniu swej przewrotnej sztuki.

Ta sama obsesja na punkcie Tuska

A jednak „Wiadomości” w tych dniach ogląda się inaczej niż te sprzed czasu wojny w Ukrainie. Obłęd nienawiści i obsesja na punkcie Donalda Tuska są te same i ten sam jest bezwstyd w szkalowaniu opozycji, lecz gdy chodzi o sposób prezentowania wydarzeń na Ukrainie, nie ma znaczącej różnicy w stosunku do wolnych mediów. Zdjęcia i reportaże z Ukrainy są porażające – zwłaszcza poniedziałkowe porównanie zniszczeń w Aleppo i w Mariupolu. Znany ze służalstwa wobec władzy Jacek Łęski tym razem wcielił się w korespondenta wojennego, przesyłającego wartościowe zdjęcia i komentarze z Charkowa i Kijowa.

Różnica w stosunku do zwyczajnych mediów polega na stosowaniu histerycznego języka nienawiści wobec Rosji Putina. Rosjanie są tu określani nie inaczej niż jako bandyci, mordercy i barbarzyńcy.

Reklama