Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Las Vegas Zakopane, czyli czego góral nie zrobiłby dla zysku

Turyści na Nosalu. Lato 2022 r. Turyści na Nosalu. Lato 2022 r. Marcin Szkodziński / Forum
Ten model biznesowy, który widać na Podhalu, to taki dosyć typowo polski, nie do końca wykształcony kapitalizm, na dodatek na sterydach lokalnej specyfiki – mówi Aleksander Gurgul, autor książki „Podhale. Wszystko na sprzedaż”.
Okładka książki „Podhale. Wszystko na sprzedaż”mat. pr. Okładka książki „Podhale. Wszystko na sprzedaż”

VIOLETTA KRASNOWSKA: Nie boi się pan jechać na Podhale po tym, jak napisał pan książkę pt. „Podhale. Wszystko na sprzedaż”, która właśnie trafia na rynek? Przedstawia pan w niej górali jako tych, dla których liczy się tylko kasa.
ALEKSANDER GURGUL: Od dziecka kocham jeździć w Tatry, mama mnie tego nauczyła, z tatą zdobywałem Rysy, ale nie muszę bywać w Zakopanem, żeby chodzić dalej w Tatry. Powiem więcej, coraz częściej staram się unikać samego Zakopanego. Bo Zakopane mnie męczy, są momenty, zwłaszcza w sezonie, że mnie przeraża, kiedy zamienia się w turystyczną hydrę, która stara się wyssać pieniądze z turystów na wszelkie możliwe sposoby. Unikam Zakopanego, jak to tylko możliwe. A jest możliwe, bo dla nas, krakusów, wypad w Tatry to tak naprawdę jeden dzień, który możemy przeznaczać tylko na chodzenie po górach, więc specjalnych obaw nie mam.

Czytaj też: Zadeptane Zakopane

Górale nie przepadają za krakusami, bo wiedzą, że na nich nie zarobią, uważają, że to sknery. Wolą warszawiaków, od których można dużo pieniędzy wycisnąć. Ta chciwość górali opisywana przez pana aż uderza.
W mojej książce słowo „chciwość” pojawia się bodaj tylko raz, w dodatku w cytacie ze Stanisława Witkiewicza. Pani mówi „chciwość”, a jeden z prominentnych górali powiedział mi kiedyś, że górale mają po prostu żyłkę do interesów, i ja się zgadzam z tym twierdzeniem. Powiem więcej – górale osiągnęli mistrzostwo w tej dziedzinie, co spowodowało, że Podhale stało się ofiarą komercyjnego sukcesu, czego efekty widzimy dzisiaj. To chaos urbanistyczny,

  • Tatry
  • turystyka
  • Zakopane
  • Reklama