Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Społeczeństwo

Babskie rządy

Sołtyski i ich babskie rządy. Tak przełamują patriarchat w Polsce

Sołtyska Ilona Nowak-Augustyniak (trzecia od lewej) z paniami z rady sołeckiej (od lewej): Karoliną Wawrzyk, Jolantą Chłędowską i Katarzyną Michalczyk na brukowej drodze do Machar. Sołtyska Ilona Nowak-Augustyniak (trzecia od lewej) z paniami z rady sołeckiej (od lewej): Karoliną Wawrzyk, Jolantą Chłędowską i Katarzyną Michalczyk na brukowej drodze do Machar. Zbigniew Borek
Jeszcze w 1958 r. wśród sołtysów było 0,8 proc. kobiet, dziś sprawują władzę już niemal w co drugiej polskiej wsi. Do niedawna to było nie do pomyślenia.
Lech Mazurczyk/Polityka

Obywatelki II RP uzyskały prawa wyborcze w 1918 r., ale i tak stanowiły znikomy odsetek wśród senatorów i posłów, w samorządach też było ich niewiele, a na wsi jeszcze mniej: w 1938 r. na tysiąc radnych przypadały dwie. Kobiety nawet „nie chodziły na wybór wójta” i wiejskie zebrania, „bo gdyby jedna odważyła się pójść, to by się z niej nasi gospodarze wyśmiali, że baby nam tutaj niepotrzebne” – czytamy w pamiętniku z tamtych lat. Nie zachęcano ich do kandydowania na sołtysa, a gdy zostały wybrane, mogły odmówić przyjęcia urzędu – jak ciężko chorzy czy duchowni. Gdy pierwsza kobieta, góralka spod Nowego Targu, została w 1935 r. wójtem, okoliczni chłopi kiwali głowami: Co to będzie za gospodarka gminy przy babskich rządach?!

Kobiety mają pilnować dzieci i garów, a rządzenie zostawić mężczyznom – ten stereotyp słabł przez kolejne dekady, ale pokutuje do dziś, na wsi szczególnie. Sprzyja temu popkultura: „Najbardziej typowe serialowe wizerunki kobiet wiejskich to wizerunki tradycyjne. W sferze prywatnej kobiety najczęściej ukazywane są jako żony i matki zajmujące się gospodarstwem domowym, oddane rodzinie. Kobiety wiejskie są także strażniczkami domowego ogniska, świetnie gotują, pieką, robią przetwory, stale przygotowują zapasy dzieciom czy wnukom, mieszkającym w mieście (»M jak miłość«, »Plebania«, »Siedlisko«), potrafią zrobić coś z niczego, dlatego jakoś radzą sobie z niedostatkiem (…)” – pisze Beata Łaciak, socjolożka i profesor nauk społecznych.

Mężczyźni są właścicielami gospodarstw, przedsiębiorcami, zdecydowanie częściej zajmują kierownicze stanowiska w urzędach, przychodniach, szkołach. „W niemal wszystkich serialach lokalna władza spoczywa w rękach mężczyzn.

Polityka 35.2022 (3378) z dnia 23.08.2022; Społeczeństwo; s. 34
Oryginalny tytuł tekstu: "Babskie rządy"
Reklama