Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Wołanie na puszczy

Tajemniczy anonim i mobbing w przedszkolu. Hajnówka jeszcze takiej sprawy nie widziała

Postronny Mieszkaniec Hajnówki nie wiedział zbyt wiele – podobnie jak większość Polaków – na temat pracy samorządu, oraz tego, co wolno, a czego nie wolno zwykłemu obywatelowi. Postronny Mieszkaniec Hajnówki nie wiedział zbyt wiele – podobnie jak większość Polaków – na temat pracy samorządu, oraz tego, co wolno, a czego nie wolno zwykłemu obywatelowi. Patryk Sroczyński
Hajnowska radna Koalicji Obywatelskiej nigdy nie sądziła, że będzie współpracować z hajnowską radną PiS. Ale w związku z aferą przedszkolną zaczęły działać razem.
Anonim dotyczący pracy dyrektor przedszkola uruchomił falę zgłoszeń i informacji.Patryk Sroczyński Anonim dotyczący pracy dyrektor przedszkola uruchomił falę zgłoszeń i informacji.

Kucharka stoi na środku sali i krzyczy, że teraz powie już wszystko. Jak lepiła pierogi i kartacze na prywatne przyjęcia dla pani Dyrektor. Jak z przedszkolnej kuchni musiała wynosić obiady dla pani Dyrektor rodziny. Wszystko, co się nazbierało przez te 16 lat kadencji pani Dyrektor w przedszkolu integracyjnym nr 3 im. Żubra Pompika, Kucharka zezna w prokuraturze.

Trwa właśnie czerwcowe posiedzenie komisji skarg, wniosków i petycji rady miasta Hajnówka, a Kucharka płacze, że przez panią Dyrektor straciła w życiu wszystko, więc teraz już nie ma nic do stracenia. Już się niczego nie boi.

Byłe nauczycielki z przedszkola potajemnie spotykają się z dziennikarzami. W samochodzie na parkingu, w ogrodzie za domem albo na tyłach cerkwi przyciszonymi głosami wypowiadają słowa „mobbing”, „hejt”, „zastraszanie”, „wyzysk”, „poniżanie”.

Hajnowska radna Koalicji Obywatelskiej nigdy nie sądziła, że będzie współpracować z hajnowską radną PiS. Ale w związku z aferą przedszkolną zaczęły działać razem.

Burmistrz Hajnówki od trzech kadencji jeszcze nie widział tylu pytań o dostęp do informacji publicznych kierowanych do jego urzędu miasta. O zakupy za pieniądze z norweskiego grantu, o nagrody dla urzędników, o dokumenty związane z przedszkolem i panią Dyrektor. Tylko w ciągu ostatniego pół roku pism przyszło ponad 50. I to wszystko od jednej osoby – Postronnego Mieszkańca! Nikt inny w Hajnówce tylu zapytań do urzędu nie kieruje. – Bo inni są normalni – kwituje Burmistrz, nie ukrywając złości.

Ale po kolei.

• • •

Postronny Mieszkaniec Hajnówki jeszcze do niedawna nie angażował się specjalnie w życie swojego miasta. Najpierw zajęty pracą w korporacjach, a potem prowadzeniem z żoną internetowego sklepu z ziołami i przyprawami nie wiedział zbyt wiele – podobnie jak większość Polaków – na temat pracy samorządu, posiedzeń radnych w komisjach, wydatkowania publicznych pieniędzy oraz tego, co wolno, a czego nie wolno zwykłemu obywatelowi.

Polityka 33.2023 (3426) z dnia 08.08.2023; Społeczeństwo; s. 29
Oryginalny tytuł tekstu: "Wołanie na puszczy"
Reklama