Hajnowska radna Koalicji Obywatelskiej nigdy nie sądziła, że będzie współpracować z hajnowską radną PiS. Ale w związku z aferą przedszkolną zaczęły działać razem.
Rozmowa z psycholożką społeczną prof. Tessą West o tym, dlaczego w relacjach ze współpracownikami czasem trudno wytrzymać i jak sobie radzić, by nie wybuchać.
Przy okazji ożywającej raz po raz dyskusji, jak ukrócić mobbing i molestowanie w pracy, pojawia się pytanie: a co, jeśli tzw. związek romantyczny rozkwita za zgodą obu stron? Jaki tu jest problem dla pracodawcy? I dla innych pracowników?
Może za mało drążyłyśmy, przyjmując, że praca z przetrwankami przemocy jest po prostu ciężka, więc widocznie ciężka musi być też towarzysząca jej atmosfera. Poza tym panowało przekonanie, że wszelkie „pranie brudów” mogłoby zaszkodzić sprawie, że albo jest się za, albo przeciw.
Rozstanie się Tomasza Lisa z „Newsweekiem” i koncernem RASP miało być ciche i aksamitne, a okazało się początkiem medialnej burzy. Pojawiły się zasadnicze pytania nie tylko o istotę zarzutów, ale też o sposób postępowania w takich przypadkach.
Anna Wendzikowska miała doświadczać długotrwałego mobbingu – nie wynikającego ze złych interakcji międzyludzkich, ale z dehumanizującej organizacji i wyceny pracy. To chyba pierwszy w Polsce przypadek, gdy ujawnienie mobbingu spotyka się z tak jednoznaczną reakcją.
To, co kilka lat temu uchodziło za normę, np. obraźliwy język szefa czy wybuchowy temperament, teraz budzi opór. Dziś obowiązuje zasada: szanuj nauczyciela swego, bo możesz nie mieć żadnego.
Nagłe zwolnienie Tomasza Lisa ze stanowiska redaktora naczelnego „Newsweeka” wzbudziło naturalne i powszechne zainteresowanie – chodzi o postać dziennikarskiej superligi. Sprawa reanimowała termin mobbing, obecny w polskim prawie od prawie 20 lat, lecz półżywy, jak cały Kodeks pracy.
Boska Komedia, festiwal mający ambicje nie tylko pokazywania najważniejszych i najgłośniejszych spektakli ostatnich miesięcy, ale też odzwierciedlania najważniejszych zjawisk i idei – w tej edycji udowodnił, że faktycznie jest polskim teatrem w pigułce. Podzielonym jak cały kraj. Punktem zapalnym okazał się ruch #MeToo.
W sądach, które powinny pilnować sprawiedliwości, panoszy się mobbing. Do jego zwalczania minister Ziobro powołał specjalny zespół, działa on jednak tylko na papierze.