Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Hołownia czerwonolicy (w TVP). Będziemy was teraz gryźć, ale tylko na niby?

Szymon Hołownia czerwonolicy (w TVP) Szymon Hołownia czerwonolicy (w TVP) TVP
Rozpętała się i trwa niewielkich rozmiarów burza medialna wokół koloru twarzy nowego marszałka. Burza wywołana przez osobliwy zabieg wizerunkowy naszej ulubionej telewizji.

Z Hołownią jak z koniem – jaki jest, każdy widzi. I to od lat, bo każdy zna go z telewizji i pamięta również z czasów, zanim został politykiem. Tak się bowiem składa, że pośród wielu zawodów Szymon Hołownia wykonywał interesujący zawód telewizyjnego celebryty.

Widzenie, rzecz jasna, wymaga barw. A barwy są nie bez znaczenia. Mają wręcz swoje kulturowe i symboliczne konotacje. Jak dotąd swoim przeciwnikom marszałek Szymon Hołownia kojarzył się z kolorem czarnym, bo jego zaangażowanie religijne było (lecz czy nadal jest?) ponadprzeciętne. Z komuną i komunizmem, symbolizowanym przez czerwień, charyzmatyczny prezenter telewizyjny i polityk nie był jeszcze łączony. Chcąc nie chcąc, został jednakże „czerwonym”, a co najmniej „czerwonolicym”. Rozpętała się bowiem i trwa niewielkich rozmiarów burza medialna wokół koloru twarzy nowego marszałka. Burza wywołana przez osobliwy zabieg wizerunkowy naszej ulubionej telewizji. I nie tyle o jej własny wizerunek tu chodzi (jakkolwiek rzecz tyczy się autoreklamowego spotu TVP), ile właśnie o wizerunek Szymona Hołowni.

Z czym się kojarzy czerwona twarz Hołowni

Otóż TVP wyprodukowała i emituje króciutką reklamę swojego kanału TVP Info, w której to prezentuje smakowite wypowiedzi marszałka oraz pokazuje jego ogromną popularność. Nawet wyglądałoby to całkiem sympatycznie i raczej, jak na telewizję, dość przymilnie w stosunku do niedawnej opozycji, gdyby nie to, że twarz polityka, na którym (nieco zaskakująco) lansuje się słynąca z bezstronności i obiektywizmu redakcja, została elektronicznie „nasycona”, czyli podkolorowana. Oczywiście, na czerwono. Jak tłumaczy się

  • Szymon Hołownia
  • TVP
  • Reklama