Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Biustwo, czyli boski biust

Biustwo, zwisak, gmeranka. Erotyczna polszczyzna jest przebogata. Zgłębiamy (nieśmiało) jej tajniki

„Dziwka kiedyś znaczyło tyle co dziewczyna, dziewka, i było to słowo neutralne”. „Dziwka kiedyś znaczyło tyle co dziewczyna, dziewka, i było to słowo neutralne”. Patryk Sroczyński
Jacek Lewinson, historyk seksualności i leksykograf, o tym, czy polszczyzna jest uboga erotycznie, jak kobieta zastąpiła dziwkę i co to znaczy glądzie.
Jacek LewinsonEmilia Przydryga Jacek Lewinson

KATARZYNA KACZOROWSKA: – Muszę od tego zacząć: lubi pan świntuszyć?
JACEK LEWINSON: – Oczywiście, a pani nie?

Oj… Chyba się zaczerwieniłam.
Ludzie czasami się ze mnie śmieją, że zajmuję się akurat takim tematem, ale ja tak odpoczywam. Ktoś chodzi po górach, inny gra w piłkę nożną, a ja siedzę w słownikach i szukam.

Taki, nie przymierzając, archeolog językowy?
I odkrywca. Z tą różnicą, że nie szukam materialnych artefaktów, zajmuję się wyłącznie językiem – czy też raczej antropologią i historią seksualności. Język jest ich częścią. Grzebię więc w starych słownikach, czytam książki, do których od 50 czy 100 lat nikt nie zaglądał. I mam z tego przyjemność, a to naprawdę dużo.

Wciąż panuje przekonanie, że polszczyzna w sferze erotycznej jest ordynarna albo medyczna. A pan już w 1999 r. powiedział, że to nieprawda. Za swój pierwszy „Słownik seksualizmów” polszczyzny dostał pan Nagrodę „Literatury na Świecie”. I blisko 30 lat później wrócił do tematu. Dlaczego?
Bo mam misję edukacyjną. (śmiech) Wtedy wydawało mi się, że skutecznie odczarowałem fałszywe przekonanie o braku erotyzmu w polszczyźnie, ale jak widać stereotypy są wyjątkowo trwałe, bo wróciłem do tematu i znów staram się przekonać użytkowników naszego języka, że jest przebogaty w tej sferze.

„W każdym języku wszystko będzie zależeć od kontekstu. Niezła kurwa może być komplementem”.Patryk Sroczyński„W każdym języku wszystko będzie zależeć od kontekstu. Niezła kurwa może być komplementem”.

Kochanowski w jednej z fraszek przekonywał, że „im kot starszy, tym ogon twardszy”. Morsztyn napisał „Nagrobek kusiowi”: „Leżysz, kusiu, nieboże, i emońskie zioła/ Zwieszonego pewnie by-ć nie podniosły czoła,/ Nic cię wyprawnej ręki nie ruszą pieszczoty;/ Leżysz, a pan twój wiecznej pełen stąd sromoty”.

Polityka 1/2.2026 (3546) z dnia 29.12.2025; Społeczeństwo; s. 44
Oryginalny tytuł tekstu: "Biustwo, czyli boski biust"
Reklama