Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Joanna Domniemana

Papieżyca Joanna

Filmowa papieżyca, czyli Johanna Wokalek jako Johanna von Ingelheim Filmowa papieżyca, czyli Johanna Wokalek jako Johanna von Ingelheim materiały prasowe
Przez setki lat wszyscy, z Watykanem włącznie, wierzyli, że w średniowieczu na tronie papieskim zasiadała przez pewien czas kobieta wielkiej mądrości, przebrana za mężczyznę. Czy papieżyca Joanna – temat wielu książek i filmów – to legenda, rzymski folklor, satyra na papiestwo? A może za legendą kryje się ziarno prawdy?
Marcin z OpawyWikipedia Marcin z Opawy

„Po Leonie, papieżem był przez dwa lata, siedem miesięcy i cztery dni Jan Anglik (Ioannes Anglicus), urodzony w Moguncji. Zmarł on w Rzymie, po czym tron papieski przez miesiąc pozostawał pusty. Powiada się, ze ten Jan był kobietą, która jako młoda dziewczyna udała się do Aten w męskim przebraniu razem z mężczyzną, który był jej kochankiem. Tam zgłębiała różne dziedziny wiedzy, tak długo, aż nie miała już nikogo równego sobie. Później wykładała w Rzymie, a jej studentami i słuchaczami byli nawet uczeni mężowie. W mieście szerzyła się jej sława, jako wybitnej osobistości o wielkiej wiedzy, tak, że wszyscy byli zgodni, iż to temu Janowi należy się godność papieża. Kiedy jednak już została papieżem, zaszła w ciążę ze swoim kochankiem. Nie wiedziała jednak, kiedy ma nastąpić poród. I tak zaczęła rodzić podczas procesji z bazyliki św. Piotra do bazyliki św. Jana na Lateranie (gdzie do 1308 roku znajdowała się siedziba papieży – przypis Forum), w uliczce między Koloseum a kościołem św. Klemensa. Mówią, że po jej śmierci została pochowana w tym samym miejscu. Każdy Ojciec Święty zawsze omija tę uliczkę i wielu ludzi wierzy, że czyni tak z powodu zgrozy i zgorszenia, jakie wywołało tamto wydarzenie. Jej imię nie zostało też umieszczone na liście Ojców świętych, zarówno z powodu jej płci, jak i popełnionego wszeteczeństwa”.

Tak opisywał życie i śmierć kobiety–papieża XIII-wieczny kronikarz Marcin z Opawy, dominikanin, znany również jako Martinus Polonus. Pochodził on z Opawy na Śląsku, ale wiele lat spędził w Rzymie. Został tam penitencjarzem i kapelanem kolejnych papieży. Na prośbę Klemensa IV napisał kronikę papieży i cesarzy – najpopularniejszy w średniowieczu zarys dziejów od czasów Chrystusa. Doprowadził tę kronikę do roku 1277. Latem 1278, po konsekracji na arcybiskupa gnieźnieńskiego, wyruszył do Polski.

Reklama