Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Świat

Piłka w Moskwie

Nowa strategia NATO

Jeśli Sojusz Atlantycki z wielką pompą ogłasza nową koncepcję strategiczną na miarę wyzwań XXI w., a równocześnie w Lizbonie na główną kolację w gronie przywódców zaprasza prezydenta Rosji, to przesłanie jest jasne: sojusznicy chcą jeszcze bliższych z nią stosunków.

Nikt na Zachodzie się Rosji nie boi, kto żyw stara się robić z nią interesy: nie tylko w ramach wieloletnich kontraktów energetycznych, ale i partnerstwa dla modernizacji.

Na szczycie w Lizbonie sojusznicy natowscy dodatkowo ogłaszają, że chcą praktycznej współpracy z Rosją w dziedzinie bezpieczeństwa, w tym także w instalowaniu i obsłudze tarczy antyrakietowej. Polska też na tę deklarację się zgodziła, choć prezydent Bronisław Komorowski w wywiadzie prasowym ostrzegł, że zbliżenie z Rosją nie może się odbywać kosztem bezpieczeństwa krajów Europy Środkowej i Wschodniej. Wiadomo, że inaczej o Rosji ludzie myślą w Portugalii czy we Włoszech, a inaczej ci, co mieszkają przez miedzę. Polska ma więc tytuł do szczególnej wrażliwości, ale też byłoby głupio, gdyby w ogólnej poprawie stosunków Zachodu z Rosją nie dostrzegała korzyści i dla siebie. Zresztą NATO zastrzega, że będzie działać na rzecz prawdziwego partnerstwa z Rosją, ale – uwaga – oczekuje wzajemności ze strony Moskwy.

Na razie z tą wzajemnością jest słabo. Reprezentant Rosji w NATO Dmitrij Rogozin mówi, że przygotowania do szczytu były trudne i daje do zrozumienia, że Moskwa dalej chce ograniczyć obecność sprzętu i personelu natowskiego w Polsce i w nowych krajach członkowskich Sojuszu.

Jak w tej sytuacji powinna zachować się Polska? Nie chodzi o blokowanie partnerstwa wojskowego Sojuszu z Rosją. Bezpieczeństwo to nie tylko siła zbrojna. Warszawa powinna więc usilnie forsować rozmaite środki budowy zaufania i proponować je Rosji. Trzeba na przykład dążyć do utworzenia strefy rozrzedzonych zbrojeń wokół Kaliningradu, starać się o uzgodniony zakaz przeprowadzania manewrów wojskowych w pobliżu granic i tak dalej. W Europie nie ma deficytu bezpieczeństwa, ciągle natomiast mamy deficyt zaufania. Po wszystkich gestach NATO – czas na gesty Rosji, a my możemy mieć swój udział w nakłanianiu jej do ich uczynienia.

Polityka 48.2010 (2784) z dnia 27.11.2010; Komentarze; s. 11
Oryginalny tytuł tekstu: "Piłka w Moskwie"
Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Ja My Oni

Jak dotować dorosłe dzieci? Pięć przykazań

Pięć przykazań dla rodziców, którzy chcą i mogą wesprzeć dorosłe dzieci (i dla dzieci, które wsparcie przyjmują).

Anna Dąbrowska
03.02.2015
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną